Wpis z mikrobloga

Hej,

jestem po filmie „Osiem Gór”. Jestem wstrząśnięty obrazem mężczyzny jaki mentalnie jest uwieziony w górach, jaki traci bliskich i ich odpycha. Mam wrażenie, że sam tak utknąłem na takiej "górze". Cokolwiek to jest to odgradza mnie od innych ludzi tak samo jak bohatera tego filmu. Nie wiem jak to nazwać ani dotknąć. Jakbym zatrzymał się w rozwoju swojego życia przy jednoczesnym braku obiektywnych przyczyn.

Czy ktoś ma coś podobnego? Czy ktoś potrafi nazwać to "coś"?

#osiemgor #psychologia #psychiatria
  • 1
  • Odpowiedz
@KLRWR: nie potrafię tego nazwać, ale po twoim wpisie zapisalem sobie nazwę filmu. Właśnie skonczyłem go oglądać i, co nie zdarzyło mi się odkąd 4 lata temu obejrzałem Captain Fantastic, poryczałem się na filmie.
  • Odpowiedz