Wpis z mikrobloga

@latarnikpolityczny: Ogólnie miał szatnię przeciwko sobie i nawet na tej konfie po meczu wyglądał jak typ, który modlił się kiedy ona się skończy, nawet za bardzo nie walczył na niej o siebie, dając możliwość dziennikarzom robienia mu smutnych zdjęć przygnębionego opuszczonego gościa co w MP nie wierzy, ale nawet grę w Europie nie gwarantuję. Czy go przymusili, czy sam odszedł, nie ważne, dobrze, że chyba raz na zawsze zrozumiał, że nie
  • Odpowiedz