Wpis z mikrobloga

Siema świry, czy ktoś kiedyś lał mleko do dętki w #rower #serwisrowerowy ?
Mam fata elektrycznego i ciągle łapie kapcia, przy bliższej inspekcji w trakcie łatania to dziura za każdym razem jest mikroskopijna niczym od igły lub innego małego ostro zakończonego przedmiotu (szkło?).

Więc moje pytanie brzmi czy ktoś kiedyś lał mleko do dętki, ma to jakiś sens, działa to?

Domyślam się że wewnątrz dętki znajduje się jakiś talk techniczny czy coś podobnego który jest potrzebny w trakcie produkcji aby się nie skleiła od środka. Teoretycznie mogę wypłukać przez otwór (bo wentyl nie ma możliwości odkręcenia), a nastepnie wysuszyć, zalać mleko i zakleić łatą.
Skillez_ - Siema świry, czy ktoś kiedyś lał mleko do dętki w #rower #serwisrowerowy ?...

źródło: chuj

Pobierz
  • 3
  • 0
@MoonlightSh: To prawda, ale za kilka miesięcy będe zmieniał całe koła wraz z oponami na bardziej MTB niż fatowe 26x4 więc nie mam potrzeby inwestować w dętkę która nie będzie później pasować, a tak to mam już detkę, mleko no i dziure przez którą mogę to wlać ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Skillez_ leję mleko do dętek i skończył się wreszcie problem puncture na Żolibowskich ścieżkach, gdzie wszędzie jest szkło potluczone. Podłapałem ten tip od ziomka z roboty i nieźle się to sprawdza.