Szanowni wielbiciele drewna. Da radę jedynkę i dwójkę z dodatkiem przejść łucznikiem? Jedynkę znam na wylot, kasy tam jak lodu jak i PN, więc raczej z tym problemów nie ma. A jak wygląda sprawa w dwójce? Na początku i zwykłym wojownikiem jest ciężko, to pewnie łucznik dostaje nieźle po #!$%@?? Myślałem przejść obie części również magiem ale jakoś nie mogę wczuć się w te szaty latając po lasach xd #gothic
@Akuzativ94: dwójkę na spokojnie, w jedynce łuk to dodatek bardziej, na końcu jedynki i tak się biega z urizielem, najlepszą kuszą i 6 kręgiem magii XD
@kacpervfr: ogólnie grając wojownikiem można większość przeciwników odciągać pojedynczo, strzelając do grupy z łuku, wszyscy na raz się rzucają. Nie wyobrażam sobie tego jakoś xx
@Akuzativ94: Włazisz na jakąś przeszkodę terenową i strzelasz aż oponent padnie. Inwestujesz w łuk, zręczność, zdolności złodziejskie i skórowanie, żeby harować na B0spera. Ta gra jest siermiężna.
@Akuzativ94: w dwójce wyciągasz chory dmg łukiem i zanim do ciebie dobiegną to już padają, jak wymaxujesz postać to smok na kilka strzał zejdzie w jedynce to jest jakieś wyzwanie, niektórych przeciwników nie pokonasz łukiem, bo reagują tylko na uriziela
@Akuzativ94: Jedynki nie da się przejść z łukiem. Dwójkę już jak najbardziej. Łuk w dwójce jest absurdalnie mocny, bo system walki w dwójce jest do dupy. Piranie stwierdziły, że skopiują RNG z Morrowinda, tylko że zapomnieli o łukach i pięściach.
No właśnie, pięściach. Gothic jest tak dziurawym syfem, że G2NK da się przejść samymi pięściami, waląc jedynie w siłę. I tak naprawdę jest to łatwy i mocny build. Pięści zawsze zadają
@jl23:Jakieś trolle i świątynie śniącego mógłbym już zrobić inaczej niż łukiem, bo wiem że inaczej nie da rady. Ogólnie planuje przejść całą trylogię jakby jedna klasa, by zachować jakąś ciągłość. Choć z tego co wyczytałem właśnie, w trójce łuki są kompletnie do dupy, więc chyba łucznik całkiem odpada. Może jednak spróbować tego maga to nie byłby zły pomysł. Przeszedłem wszystkie części, z czego dwójkę i trójkę tylko raz. Zawsze wojownikiem, wróciłbym
@Akuzativ94: To zależy. G3 wraca w pewnym sensie do korzeni i da się tam mieć mieszane buildy. W zasadzie gra wymusza coś takiego.
G3 to kwestia pewnego wyboru. Albo grasz w oryginalnego G3, w którym jest od #!$%@? kretyńskich bugów, albo grasz w spatchowanego G3, który jest niegrywalny.
Oryginalny G3 miał dość specyficzne AI, które sprawiało, ze walczyłeś jednocześnie z maksymalnie dwoma przeciwnikami. Patche zmieniają AI, a przy okazji #!$%@?ą balans
@jl23: grałem w trójkę z 6lat temu ale pamiętam, że to odbijanie miast udawało mi się jedynie dzięki łukowi, którego ogólnie nie używałem. Po prostu wchodziłem na dach i rozwalałem wszystkich z góry. Gothic też jest o tyle plastyczną grą, że wiele bugów w zadaniach można zniwelować za pomocą kodów. Brakuje ci jakiegoś przedmiotu, bo npc ci uciekł? Wpisz kod na przedmiot albo i całego npc z tym przedmiotem i problem
@Akuzativ94: Trójka wymusza mieszane buildy. Sam uciekałeś się do łuku, a tego rodzaju sytuacja to wręcz poligon dla magii. Tylko że we wcześniejszych Gothicach magii jest aż za dużo. W dwójce tej magii jest nawet znacznie więcej niż w jedynce. Dostępnej praktycznie od początku.
Polska społeczność Gothica gra w tę grę jak w jakiegoś rail shootera. Były kiedyś takie gry, że leciał na kompie film i wyskakiwali jacyś przeciwnicy, których trzeba
@jl23: poważnie mówisz z tym pelzaczem? Kurde może ten mag to nie taki zły pomysł xD można nim o wiele więcej strategii różnych stosować wychodzi na to. Wojownikiem po prostu podbiegasz i lejesz przeciwnika mieczem, powtórzyć to tysiąc razy i gra skończona w każdej części. Przynajmniej tak to zapamiętałem.
@Akuzativ94: Tak. Jak myślisz, dlaczego w dwójce nie ma tej przemiany? xD
Problem polega na tym, że Piranie same nie przewidziały wielu metod przejścia tej gry. Przemiany zostały przez nich kompletnie olane i potem wychodzi taki syf jaki wychodzi. Memiczna jest przemiana w owcę i przejście GD pod tą postacią.
Nie wiem jak można w ogóle grać bez przemian w tę grę. Szczególnie w
@jl23: no ale chyba przemiana sprawia też trochę problemów? W końcu NPC nie wiedzą, że to tylko bezi i atakują/uciekają na jego widok wtedy? A jak jesteś jakimś krwiopijca to jesteś na hita z jakiejś kuszy/łuku przebiegając koło jakiegos xD
@jl23: a tak ogólnie lepiej grać łucznikiem czy kusznikiem? Z tego co wiem zręczność w 1 i 2 nie wypływa na obrażenia od łuku, za to siła na obrażenia od kuszy tak. Czy to nie dyskwalifikuje w takiej sytuacji łuku na rzecz kuszy?
@jl23: kurde mol ile to trzeba grać w gothica żeby to wszystko wiedziec, tak jak ty xd a w jedynce? Obrażenia od łuku liczone są, że luk+siła=obrazenia, tak?
@Akuzativ94: To z tym łukiem to akurat całkiem powszechne info. Polecam się pobawić w modownie tego paskudztwa.
W jedynce łuk nie skaluje się z niczym, dlatego łukiem nie bardzo da się przejść jedynkę. W ogóle bronie dystansowe w jedynce są raczej słabe. Po prostu na początku rzadko co ma w ogóle jakąś obronę przed pociskami, stąd może się wydawać, że bronie dystansowe są w tej grze silne. W dodatku łuki i
#gothic
w jedynce to jest jakieś wyzwanie, niektórych przeciwników nie pokonasz łukiem, bo reagują tylko na uriziela
No właśnie, pięściach. Gothic jest tak dziurawym syfem, że G2NK da się przejść samymi pięściami, waląc jedynie w siłę. I tak naprawdę jest to łatwy i mocny build. Pięści zawsze zadają
Przeszedłem wszystkie części, z czego dwójkę i trójkę tylko raz. Zawsze wojownikiem, wróciłbym
G3 to kwestia pewnego wyboru. Albo grasz w oryginalnego G3, w którym jest od #!$%@? kretyńskich bugów, albo grasz w spatchowanego G3, który jest niegrywalny.
Oryginalny G3 miał dość specyficzne AI, które sprawiało, ze walczyłeś jednocześnie z maksymalnie dwoma przeciwnikami. Patche zmieniają AI, a przy okazji #!$%@?ą balans
Polska społeczność Gothica gra w tę grę jak w jakiegoś rail shootera. Były kiedyś takie gry, że leciał na kompie film i wyskakiwali jacyś przeciwnicy, których trzeba
@Akuzativ94: Tak. Jak myślisz, dlaczego w dwójce nie ma tej przemiany? xD
Problem polega na tym, że Piranie same nie przewidziały wielu metod przejścia tej gry. Przemiany zostały przez nich kompletnie olane i potem wychodzi taki syf jaki wychodzi. Memiczna jest przemiana w owcę i przejście GD pod tą postacią.
Nie wiem jak można w ogóle grać bez przemian w tę grę. Szczególnie w
Poza tym poza miastem trudno trafić na kogoś silnego z łukiem i kuszą.
W jedynce łuk nie skaluje się z niczym, dlatego łukiem nie bardzo da się przejść jedynkę. W ogóle bronie dystansowe w jedynce są raczej słabe. Po prostu na początku rzadko co ma w ogóle jakąś obronę przed pociskami, stąd może się wydawać, że bronie dystansowe są w tej grze silne. W dodatku łuki i