Wpis z mikrobloga

Kisnę ze stanu obecnej zachodniej cywilizacji. Na TVN24 znowu mignął shot z relacji z Francji, gdzie rzekomo silne i niezależne kobiety zdobyły niczym Bastylię prawo do aborcji. "Prawo", które od pół wieku nie było w żaden najmniejszy sposób zagrożone - po prostu obok ogólnych przepisów wpisali je także dodatkowo do konstytucji i tyle, wsio, cała rewolucja. A jednak temat jest nadal od tygodni grillowany w mediach, jakby to było co najmniej wynalezienie leku na raka i rozwiązanie problemu głodu w Afryce...

Zarazem żadne z mediów (tych liberalnych jak i cuckserwatywnych) się nie zająknie, że to samo "wolnościowe" państwo, dbające o elementarne prawa reprodukcyjne kobietek, zmusza swoich własnych obywateli płci męskiej do wychowywania i łożenia na nie swoje dzieci przez zakaz wykonywania samodzielnie testów DNA na ojcostwo. Grozi za to we Francji 2 lata więzienia i 5 tysięcy euro kary. Wyobraźcie sobie analogiczną sytuację, np. takie same kary (albo po prostu jakiekolwiek nawet symboliczne kary xD) za aborcję bez zgody biologicznego ojca? Przecież wszyscy dobrze wiemy, że to nie miałoby szans zaistnieć w Europie, bo takie państwo byłoby traktowane gorzej niż Białoruś, a kwikom feministek o piekle kobiet nie byłoby końca.

Ale pamiętajcie i powtarzajcie - żyjemy w patriarchacie! honk honk XD

#bekazfeministek #aborcja #pieklomezczyzn #pieklokobiet #logikarozowychpaskow #clownworld #bekazlewactwa #szarpankizzyciem
  • 3
Kisnę ze stanu obecnej zachodniej cywilizacji. Na TVN24 znowu mignął shot z relacji z Francji, gdzie rzekomo silne i niezależne kobiety zdobyły niczym Bastylię prawo do aborcji. "Prawo", które od pół wieku nie było w żaden najmniejszy sposób zagrożone - po prostu obok ogólnych przepisów wpisali je także dodatkowo do konstytucji i tyle, wsio, cała rewolucja


@REMEMBER_WHAT_THEY_TOOK_FROM_YOU: Nie ma się z czego śmiać, wbrew pozorom oraz pomimo tego, że wiele osób