Wpis z mikrobloga

#przegryw marzy się huopu wielki dom koło miasta na własność nie jakiś wynajmowany, praca która się podoba i jest naprawdę dobrze płatna tak że może utrzymać za nią całą rodzinę z palcem w przysłowiowej hmhm bez siedzenia po godzinach, kochająca żona która zawsze mnie wysłucha i z którą bym się nie kłócił i miałbym z nią o czym gadać właściwie bez przerwy, kilkoro dzieci z którymi mógłbym spędzać wolny czas na spierdotripach i graniu w jakieś planszówki i inne tego typu rzeczy, wieczorami bym sobie siedział wtulony w moją cudowną żonę... EHHH... Nie dla huopa to, to nawet w tych czasach nie dla oskiego chyba. #polishdream #zalesie
  • Odpowiedz