Wpis z mikrobloga

Quaz to rzetelny recenzent których jest coraz mniej na youtubie. Polecam jego recenzję DD2. Przy okazji afery z DD2 wyszło kilka śmiesznych rzeczy:
a) youtuberzy których można nazwać ludologami nie grają w gry które krytykują albo najpierw krytykują gry a później w nie grają i się reflektują jak już wszyscy mają to w dupie. Tu jest zabawna ironia bo osoby które gadają jakie to korporacje są chciwe i złe sami są kłamcami i manipulantami byle tylko zrobić zasięgi. Bo wiadomo że trzeba być pierwszym i grzać temat póki jest gorący
b) youtuberzy nie grają w gry które krytykują - to już wiemy, ale ich widzowie też nie grają w gry które ich guru krytykuje czego efektem jest ślepa wiara i bycie NPCetem
c) osoby które rzekomo chcą "naprawić" branżę są najbardziej toksyczne i nierzetelne

#gry #dragonsdogma
janciopan - Quaz to rzetelny recenzent których jest coraz mniej na youtubie. Polecam ...
  • 18
  • Odpowiedz
  • 3
I wiadomo, że quaz jest nudny dla zoomerów bo nie rzuca korwami, nie wyzywa, przechodzi gry które recenzuje i nie jedzie na taniej sensacji przy okazji nie budując w okół siebie sektę wyznawców. Jak tacy ludzie odejdą z YT i zostanie te młode pokolenie to ja też odejdę z YT.
  • Odpowiedz
  • 1
Afera z DD2 to była chyba pierwsza taka afera którą doświadczyłem, że widziałem, że ludzie nie grali w grę i powielali czyjeś wyssane (z #!$%@?) bzdury. To było ciekawe, że ludzie którzy uważają się za takich graczy przez wielkie G są takimi debilami w praktyce.
  • Odpowiedz
  • 1
A to się robi tak poważne, że nawet quaz zauważył, że jest problem z youtuberami rozsiewającymi kłamstwa dla sensacji i tak to jest problem bo później ich widzowie wyzywają wszystkich w komentarzach i po prostu powieją bzdury
  • Odpowiedz
  • 0
Fuck logic


@FrostlyMostly: Tak jak 40 minutowy materiał na temat 80 godzinnej gry streszczę ci w jednym zdaniu to będzie wtedy logika.

Po prostu jak nie masz czasu oglądać materiału quaza o którym zrobiłem wpis to nie komentuj i nie marnuj swojego czasu. EOT.
  • Odpowiedz
  • 0
Całe clue tej dramy z DD2 pokazuje, że masz masę ludzi którzy wypowiadają się o tematach o których dosłownie nie mają pojęcia bo nie chce im się w nie zagłębiać, więc nie, nie będę nikomu streszczał materiału quaza bo jemu sie nie chce oglądać bo jest za długi. W tym podejściu jest cały problem i z ludologami i graczami. Jakby "gracze" się nie wypowiadali na temat gier w które nie zagrali to
  • Odpowiedz
@janciopan: napisz chociaż, czy Quaz odnosi się do samej gry, czy jest to kolejna dyskusja na temat DLC i tego, czy da się przyjemnie grać bez nich czy nie.

Obejrzałem parę filmów, od "ludologów" i nie od ludologów i po prostu nie widzę w DD 2 nic ciekawego. Dla mnie to taka gra roku jak ten Hari Pota w 2023, o którym zaraz wszyscy zapomnieli.

Widziałem np. recenzję Rocka i generalnie
  • Odpowiedz
  • 0
@jandiabeldrugi:

napisz chociaż, czy Quaz odnosi się do samej gry, czy jest to kolejna dyskusja na temat DLC i tego, czy da się przyjemnie grać bez nich czy nie.

Tak to jest recenzja gry, typowo w stylu quaza. Czyli opis, wady i zalety. Dodatkowo zrobił przegląd mikrotranzakcji, opisał jak one działają i generalnie rzucił komentarz do tego co robią ludolodzy oczywiście nie wymieniając nikogo z nicku.

Powiem tak - zawsze można
  • Odpowiedz
  • 0
@jandiabeldrugi:

Widziałem np. recenzję Rocka i generalnie poza może jednym, dwoma przykładami, zachwycał się czymś co w grach jest standardem co najmniej od dekady. Do tego ten system walki polegający na zaklikaniu przeciwnika, zbijając mu trzy paski zdrowia...

Ja na przykład z opiniami rocka i zresztą roja kompletnie się nie liczę bo to typ osób które raczej bezkrytycznie chwalą gry. Natomiast Quaza i NRGeeka najbardziej szanuję jako recenzentów gier właśnie dlatego,
  • Odpowiedz
  • 0
#!$%@? mnie aferka z Prince of Persia nowym bo jakieś barany po demie zaczęły wydawać opinie że to gówno i tak dalej. Temat był trendujący bo większość recenzentów mówiła, że to bardzo dobra gra więc ludolodzy stawiali się w populistycznej roli, że tylko oni nie są sprzedajni i jadą po gównianej grze. A dlaczego gra miałaby być gówniana? Bo jest od ubisoft a oni w ubisofcie widzą growego antychrysta.

Tylko co wyszło?
  • Odpowiedz
Oczywiście, że lepiej posłuchać jego, gdzie quaz nie leci z wywalonym językiem byle wstawić recenzję szybko na premierę tylko ogrywa spokojnie z rzetelnym podejściem niż „ludolodzy” jak arkadikus co nawet w gierkę nie zagrał tylko opiera się na komentarzach z neta. Albo kiszak z tą brodą jak 15 latek co jedyne co umie to zakrzyczeć swoim cherry pickingiem. To nawet nie podlega dyskusji.

Na marginesie quaz to już stary siwy dziad mógłby
  • Odpowiedz