Wpis z mikrobloga

#kononowicz

Psychicznie chory, zafiksowany na punkcie kontroli innych ludzi. Niepojęte jest jak można tak się zachowywać. Teraz jestem w 100% pewny że cię spotkałem. Twoja matka pracowała na kolei i wysłała ciebie na kolonie do Kowańca, do prewentorium. I tam też swoją psychiczną naturę pokazałeś. Wykorzystałeś seksualnie zagubionego chłopaka, który miał problemy z kontaktami z rówieśnikami. Byłem tam i od samego początku poznałem się na twojej psychicznej, chorej naturze. Szpiegowałeś dziewczyny i szperałeś w ich rzeczach. Czytałeś ich pamiętniki bez zgody. Całe kolonie, do momentu jak cię opiekunka przyłapała z chłopakiem w kiblu, wszystkich podsłuchiwałeś. Twoi rodzice cię nigdy nie kochali. Twoja matka sama miała dobrze pod kopułą nasrane zwalając winę na biednego chłopaka, oskarżając go, że ciebie do tego zmusił. A i najważniejsze. To nie ksiądz cię wykorzystał. Tylko bezdomny. I wszyscy o tym na miejscu wiedzieli. I do końca życia będą ci to wypominać.
  • 6