Aktywne Wpisy
restofme +193
Napisałem ten komentarz pod znaleziskiem 44-latek spędził niemal dobę na SOR-ze. Był po udarze i trafił na laryngologię.
Ktoś zasugerował że dobrze go tu wrzucić.
To ja coś z życia. Historia taka jak tu. Udar SOR itp. Długo będzie ale mam nadzieję że coś wniosę.
Jak się ogarnąłem to przez moment pisałem coś na Mirko
Chce Wam opowiedzieć swoją historię trochę terapeutycznie a trochę Wam ku przestrodze.
Nie chce pisać o szpitalach,
Ktoś zasugerował że dobrze go tu wrzucić.
To ja coś z życia. Historia taka jak tu. Udar SOR itp. Długo będzie ale mam nadzieję że coś wniosę.
Jak się ogarnąłem to przez moment pisałem coś na Mirko
Chce Wam opowiedzieć swoją historię trochę terapeutycznie a trochę Wam ku przestrodze.
Nie chce pisać o szpitalach,
Mam poważny problem i nie mogę przez to spać
Skoro większość kobiet nie ma tego mitycznego punktu G i samo wejście bolca nic nie znaczy, to po co tyle kobiet uprawia przygodny seks?
Przecież najlepiej chyba mieć coś z tego aktu a randomowy koleś na imprezie będzie miał wywalone w księżniczkę i najlepiej mieć stałego partnera który będzie o to dbał i znał nasze ciało. O co więc chodzi z tym, że
Skoro większość kobiet nie ma tego mitycznego punktu G i samo wejście bolca nic nie znaczy, to po co tyle kobiet uprawia przygodny seks?
Przecież najlepiej chyba mieć coś z tego aktu a randomowy koleś na imprezie będzie miał wywalone w księżniczkę i najlepiej mieć stałego partnera który będzie o to dbał i znał nasze ciało. O co więc chodzi z tym, że
Pisalem tutaj ze ludzie ze swojej natury nienawidza inflacji, nawet jak jest niewielka
Inflacja najmocniej uderza oszczedzajacych w gotowce. W Europie i zwlaszcza w Polsce oszczdza sie w gotowce (albo w kurnikach inwestycyjnych)
Dlatego nawet jak realne zarobki rosna mocno szybciej niz inflacja, tak bylo w Polsce, to i tak klasa srednia ubozeje, bo ich oszczednosci traca realna wartosc.
Z kolei inflacja najmniej uderza, a wrecz jest korzystna dla mocno zakredytowanych osob, bo dlug pozostaje nominalny i sie "inflate away".
Chce zwrocic uwage na dwie rzeczy:
-Bardzo niski sentyment w Stanach i bardzo niskie, rekordowo niskie approval rates Bidena. To wynika z negatywnego nastawienia ludzi do inflacji i to mimo, ze dane pokazuja ze w ciagu ostanich inflacyjnych lat malo komu sie sytuacjia pogorszyla. Wiekszosc wychodzi na tym wspaniale.
- Ludzie w US nie oszczedzaja w gotowce ich oszczednosci zapakowane w akcje i betonowe zloto realnie urosly i to znacznie. Takze ci bogatsi, lepiej usytuowani stali sie sporo bogatsi.
Z kolei ci ktorzy duzo oszczednosci specjalnie nie maja i zarabiaja malo jak sie okazuja otrzymali najwyzsze realne podwyzki zarobkow! Najmniej zarabiajacy odnotowali najwyzszy realny wzrost dochodow!
Niski sentyment i approval rate dla obecnej administracji mocno kontrastuje z danymi z amerykanskiej gospodarki i jak realnie poprawila sie sytuacja zarowno tych na dole jak i tych wyzej.
To i przyklad Japoni, o ktorej pisalem wczesniej https://wykop.pl/wpis/75565423/gielda-po-45-latach-walki-z-deflacjia-w-japonii-w-
pokazuje jak mocno ludzie nie trawia podwyzszonej inflacji. Ich oceny sa nielogiczne, wola zrec piach ale zeby tylko inflacja byla niska, niz wyrazna realna poprawe ich sytuacji materialnej przy inflacji podwyzszonej
I nie mowimy tu o inflacji jak w Argentynie, czy Zimbabwe, nawet nie jak w Brazylii, tylko 3-4%
Przykłady tutaj: https://www.biden-mart.com/
Oficjalna inflacja w USA 2020-2024: 20%
https://www.inflationtool.com/us-dollar?amount=100&year1=2020&year2=2024&period1=1&period2=2&frequency=monthly
Realny wzrost cen: https://www.biden-mart.com/
Jabłka: 111%
Ziemniaki: 60%
Lody: 56%
Cukier: 44%
Mleko: 50%
I tak dalej. Także percepcja ludzi odnośnie wzrostu cen jest doskonała - każdy widzi ile płacił przed inflacją, ile płaci po niej, i za cholerę
biden-mart
hmmm... wcale nie brzmi podejrzanie, wcale nie brzmi jakby bylo motywowane politycznie, wcale nie brzmi jakby produkty byly dobrane by pokazac jak najwiekszy wzrost cen
NAwet skupiajac sie tylko na zywnosci warto siegnac po lepsze zrodla. Amerykanie naprawde sa swietni w agregowaniu danych i jest tego mnostwo i sa moze nie doskonale, ale na pewno najlepsze na swiecie
https://foodfoundation.org.uk/news/food-prices-tracker-february-2024
https://www.ers.usda.gov/data-products/ag-and-food-statistics-charting-the-essentials/food-prices-and-spending/
niecale 12%, tyle przecietny Amerykanin wydaje na jedzenie,
@151346136: i właśnie taki jest główny problem z inflacją. Mniej więcej brzmi to tak; jest super, wcale tak nie podrożało, wszystko jest w pytkę ALE XYZ (przykładowo rynek nieruchomości).
Powiedz mi, jak coś można wykluczać i robić cherry-picking? Albo bierzemy wszystko i wystawiamy ocenę czy jest lepiej / gorzej, albo nic.
zauwazylem przeciez ze jest to realny problem
po prostu jest to zlozony problem, ktory jest zbyt obszerny by go omowic w komentarzu
ale tez to nie jest problem ktory dotyka kazdego, to glownie dotyka osoby chcace kupic pierwszy swoj dom
w o wiele mniejszym stopniu ludzi zmieniajacych dom na wiekszy
takze w dyskusji o infacji nie jest to ogromny problem, bo dotyka relatywnie malej grupy osob