Wpis z mikrobloga

Nigdy o tym tutaj publicznie nie pisałem. Od prawie roku mam problemy ze zdrowiem. Przewlekłe zapalenia zatok czyli nie bezpośrednio zagrożenie dla życia. Ale za to dość bolesne, i co najważniejsze, dość upierdliwe. Operacja, której się poddałem w połowie stycznia tak naprawdę nie wiele pomogła.

Ale za to bardzo pomogły mi wpisy @ignis84. Dzięki niej powiedziałem sobie "weź się w garść, inni mają znaczniej gorzej" oraz "przecież ból jest nieodłączną częścią życia". No i wziąłem się w garść i zaczęłem normalnie funkcjonować. No ale nigdy nie powiedziałem jej zwykłego "dziękuję". A dzisiaj się dowiedziałem, że jej już nie ma.
  • 1
@groman43: myślę że wielu tu ma takie przemyślenia. Też często czytałem jej wpisy i zawsze po nich czulem wdzięczność za to co mam, bo przecież to że to mam jest tak bardzo dziełem przypadku. A też nigdy jej nie podziękowałem. Jeżeli Bóg/karma/energia istnieje to odbierze swoją zapłatę