Wpis z mikrobloga

Bez trollingu proszę, ok? dziękuje.

Coś mi się tu nie zgrywa za bardzo, albo ja jestem nieroztropny i nierozgarnięty albo funkcjonowanie nie powinno wyglądać tak jak wygląda.

1) Praca od godziny 7 - 15 (wstaję około godziny 5:30, robię sobie śniadanie i kanapki do pracy, na spokojnie zjadam, toaleta, lekkie ogarnięcie mordy, jeszcze na telefonie coś przejrzę) --- pracę kończę o godzinie 15, po drodze przeważnie zahaczę jeszcze o sklep albo kupuje do jedzenia na 2-3 dni do przodu albo mi czegoś brakuje, nie jest to codziennie ale co drugi dzień na pewno - w domu jestem około godziny 15:30 lub 15:45 jeżeli pojechałem do sklepu.

2) Po dojechaniu do domu, robię sobie obiad w między czasie biorę prysznic, jem i siadam do komputera. Zrobienie obiadu, zjedzenie, wzięcie prysznica to około godzina.

3) Jest godzina 17 - półtora godziny uczę się języków obcych (angielski oraz niemiecki)

4) Nie wszystko wychodzi mi jak w zegarku więc często około godziny 19 lub 19:30 mam wszystko ogarnięte. O 22 chodzę spać żeby wstać w miarę na tą 5:30 choć nienawidzę wstawać rano i chyba nigdy się nie przyzwyczaję. Czyli można by przyjąć że "luzu" w ciągu dnia mam 2,5 lub 3 godziny - czyli czasu który po wykonaniu podstawowych czynności życiowych mogę poświęcić typowo dla siebie, mogę w tym czasie leżeć .... do góry, włożyć sobie d1ldo w dupe, oglądać friendsów na netflixie czy grać w szachy, zrobić trening w domu.

Cykl zaczyna się od początku. Przecież tak można ześwirować - a czasami kierownik prosi żeby zostać na 12 godzin w pracy, wtedy całkowicie jestem skończony. Jak wyjeżdżam do pracy to w 9 na 10 sytuacji spotykam tą samą dziewczyną która wraca po nocce na produkcji rowerem do domu. Wygląda jak zombie, jak siedem nieszczęść. Ludzka wola przetrwania jest niesamowita. #praca #zycie #zalesie
  • 4
  • Odpowiedz
@Lynch9: O.o chuop odkryl zycie :)

A co powiesz na to:
Jak zaczynalem kariere zawodowa to o 3:20 (jak mialem zmiane A) wychodzilem z domu zeby na 17 z groszami wrocic (praca 7,5h - reszta dojazd). Jak mialem zmiane B to o 9 wychodzilem a po 23 wraclem :P Przepracowlem tak pol roku, mialem co do CV wpisac i zmienilem robote :PP

Teraz pracuje w systemie jednozmianowym (i to jest w
  • Odpowiedz
@Lynch9
1. Zacznij lepiej planować zakupy i chodź raz w tygodniu. Chyba, że lubisz/odstresowuje Cię to po pracy.
2. Może gotowanie na więcej dni na raz? Nie ma większego sensu codzienne robienie obiadu jak jest się singlem.
3. Języki - może warto zamienić część nauki na coś co będzie też rozrywką dla Ciebie - jakiś film/serial/książka?
4. Skoro nie lubisz wstawać rano to może opcją jest rezygnacja ze śniadania i przygotowanie kanapek
  • Odpowiedz