Wpis z mikrobloga

serio jest taka opcja czy trol, brzmi bardzo fajnie


@Fishwater: nie no serio, tylko nie jest to praca dla każdego. Jeśli odrzuca Cię zapach oleju napędowego, nie lubisz hałasu, wysokich temperatur (bo w siłowni okrętowej często jest 30° i więcej), przeszkadza Ci dźwiganie ciężarów (często pomagasz mechanikom jako przynieś/podaj) no to nie jest praca dla Ciebie. Z plusów to możliwości awansu- jak podpatrzysz co i jak to po paru latach
@Plp_: Ja byłem 2 tygodnie na Wolinie za kadeta z 10 lat temu. Robota na pokładzie jak na każdym statku, ale takie żarcie jak tam mieliśmy nie widziałem już nigdzie, na statku ani w restauracji.
A tak w ogóle tak łatwo iść na te promy?
@KubaJ1001: na pewno trzeba mieć książeczkę żeglarską. Z doświadczeniem to różnie- czasem jak mają zapotrzebowanie to biorą bez, ale fajnie jak np. idąc na stewarda pracowałeś w jakimś hotelu, na pomocnika kucharza robiłeś w jakiejś gastronomii itp.
@Fishwater No niestety trzeba w siebie zainwestować. To i tak tylko totalne minimum. Potem za jakieś odnowienie czy inne dodatkowe szkolenia firmy zazwyczaj zwracają. Poza tym wcale nie musisz iść na promy, możesz spróbować na innych statykach.