Wpis z mikrobloga

Jeżeli powstał nowy blok, który ma słaby dojazd i brak infrastruktury. Trzeba poczekać aż miasto wybuduje to z publicznych pieniędzy. Czy nie powinniśmy za pomocą wolnego rynku poczekać aż taki blok nazbiera w podatkach tyle pieniędzy aż będzie można wybudować infrastrukturę tam? Jeżeli połowa bloku będzie pusta i czekała na wzrost cen nieruchomości bo infrastruktura się polepsza to wybudują sobie drogę dopiero za dziesiątki lat albo nigdy. Dlaczego kosztem wspólnym(miasta) polepszamy infrastrukturę ludziom, którzy nie dorzucają się do budżetu?

#nieruchomosci
  • 15
18+

Zawiera treści 18+

Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.

nieruchomościowy lub pit - to oni te podatki płacą niezależnie od tego czy w tym bloku mieszkają.


@Janusz_Wielki_Koronny: od nieruchomości to są grosze coś ok. 1.15 zł za 1 m2 czyli za 50m2 => 57.5 zł. Może wystarczy na koszty oświetlenia 1 lampy ulicznej rocznie. A jeżeli chodzi o PIT to nie muszę mieszkać w danym mieście i się rozliczać. W sumie nie muszę całkowicie płacić pitu. Nie wszystkie pity wpadają
Ok, to ile lat miasto by zbierało, aby wybudować stację metra?


@cyk21: bardzo dobre pytanie, chyba najważniejsze. Bo koszt wybudowania 1 km drogi asfaltowej to powiedzmy 0,5-1,5 mln zł. Wystarczy na nawet kilka bloków. To koszt wybudowania metra 2 stacje to bliżej 0,9-1 mld pln. Metro mocno zwiększa cenę za m2 mieszkania. Ciężko to policzyć bezpośrednio bo w tym momencie kasa idzie z różnych miejsc a nie tylko bezpośrednio z samego
@cyk21: i dodatkowo ceny mieszkań wzrosły powiedzmy z 10k za m2 normalnie do 15k za m2 dzięki dostępności metra. Czyli
5000 zł*50000 mieszkań*50m2 => 12 500 000 000 ( czyli lokalni ludzie zarobili na wycenie 12,5 mld pln ) Koszt wybudowania metra jest uspołeczniony natomiast zysk z posiadania mieszkania już jest prywatny.
a co z przypadkami, gdy ktoś miał mieszkanie w atrakcyjnie usytuowanym bloku a teraz w sąsiedztwie wybudowano drogę szybkiego ruchu? Kto powinien ponosić koszty spadku wartości takiej nieruchomości?


@MorningStarR: dobre pytanie, ciekawy temat. Trzeba by było sprawdzić jak to wygląda w innych krajach. Lotnisko Chopina płaci karę do miasta za hałas. Hałas z lotniska obniża wyceny nieruchomości. Podejrzewam, że miasto by wprowadziło jakieś odszkodowanie. Ale to by musiałoby być w dwie
Wyobraź sobie, że miasto czy wieś musiałoby zapewnić jakiś standard dojazdu do rozproszonych domków jednorodzinnych dla takiej samej ilości osób.... To są w teorii znacznie wyższe koszty.


@konto_bedzie_usuniete: no właśnie jakby się okazało, że na takim osiedlu domków jednorodzinnych nikt nie mieszka lub weekendowo. A normalnie mieszkają w innej miejscowości gdzie tam PIT rozliczają to wtedy ta miejscowość jest dożywotnio stratna.
Dlaczego kosztem wspólnym(miasta) polepszamy infrastrukturę ludziom

@acpiorundc: przeciez to miasto dalo warunki zabudowy, czyli przewidzialo tam dojazd. No miasto sie rozrasta, chcesz mniej rozwoju to na wies idz, tylko tam tez sie duzo buduje xD