Wpis z mikrobloga

Zabawne, że jak jakiś influ coś #!$%@?, inna osoba medialna to wytknie, a wtedy ta pierwsza znajdzie coś na tą drugą. To zaczynają tworzyć się jakieś obozy, które bronią jedną stronę a drugą atakują. I teraz ludzie na x się kłócą, kto jest zły, kto zrobił źle itd. Tylko mam wrażenie, że bardzo mało osób, ogarnia że jeżeli złodziej wskaże morderce,a morderca złodzieja, to nie ma miejsc na kłótnie kto jest zły a kogo bronimy, tylko zwyczajnie obaj są źli, bądź czyny których się dopuścili są złe. I tak to co robił Boxdel jest #!$%@?, boobsman Wardęgi jest #!$%@?. Ale #!$%@?, przecież złe zachowanie pierwszego nie jest linią obrony dla drugiego, ani odwrotnie natomiast, po wpisach ludzi mam wrażenie, że zbyt dużo osób tak to postrzega.
#famemma