Wpis z mikrobloga

#!$%@? te wybory samorządowe. Wójta, czy tam burmistrza/prezydenta i radnego jeszcze można sensownie wybrać, ale do rady powiatu czy sejmiku to już strzał w ciemno. Ok, po partii zwężam listę do dziesięciu ludzi, sprawdzam ich i oceniam. O 90% z nich nie ma żadnych informacji, zero info w gazetach, większość nie ma konta w mediach społecznościowych a jak już ma to na pierwszy rzut oka widać, że to taki Pokemon, że za Chiny bym na taką osobę nie zagłosował. W końcu znalazłem po jednej osobie z list, ale no naprawdę nie dziwie się, że ludzi średnio obchodzą te wybory. Skoro nawet pierdołowaty wpis informacyjny kandydaci nie potrafią zrobić, lub im się nie chce, to jak mam oddać głos na taką osobę. ( ͠° °)

#wybory #polska #samorzady #polityka
  • 6
  • Odpowiedz
@Kagernak Niestety to prawda. Nie mam w ogóle motywacji żeby iść na te wybory. Tym bardziej, że nie ma nawet tutaj podziału partyjnego właściwie, bo o ile posłowie w sejmie się pilnują, to w takiej radzie miasta bywają nieformalne sojusze PiSu z PO i nie da się stwierdzić czy głosujesz na jakiegoś cwaniaczka czy gościa któremu faktycznie zależy. U mnie jest dokładnie tak jak to opisałeś. Nie wiem o nikim nic i
  • Odpowiedz