Wpis z mikrobloga

@wfyokyga o kurcze przypomniał mi się mój wyjątkowo łowny kot co w podobny sposób złapał jaskółkę gdy latały nisko nad ziemią. Zanim podbiegłem ją ratować skręcił jej kark.
Zawsze coś mi przyniósł: mysz, szczura, kreta, a z ptaków( ͡º ͜ʖ͡º) wróbla, gołębia.
  • Odpowiedz