Wpis z mikrobloga

@wiktor98:
Pasty z większą ścieralnością to taki miecz obosieczny. Łatwiej usuniesz osad, lecz potem powierzchnia szkliwa jest mniej gładka i bardziej podatna na kolejne przebarwienia. Nie wspominając, że takimi pastami można bez problemu "zetrzeć" sobie zęba, szczególnie przyszyjkowe rejony.
Lepiej stosować pasty mniejszej ścieralności, a po higienizacji, nawet bardzo łagodne, polerujące.
Niektóre płukanki [ zawierające w składzie chlorheksydynę] również mogą, przy dłuższym stosowaniu, przebarwiać zęby.