Wpis z mikrobloga

#hotelparadise Luiza trochę na własne życzenie ma takie a nie inne zachowanie toksycznego faceta. Mogła na początku ich znajomości wyznaczyć granice, a teraz to już trochę za późno. Często mu przytakiwała, albo obracała różne sytuacje w żart i ze śmiechem komentowała jego zachowania w stosunku do pozostałych uczestników i teraz to się na niej mści, On z kolei to odbierał jako akceptację jego zachowania. Powinna być bardziej konsekwentna jeśli coś w jego zachowaniu jej się nie podobało i powinna to egzekwować w tygodniu kiedy odpadali faceci. Wiem, miał immunitet , wiec i tak by został, ale o immunitecie dowiedział się w dniu rajskiego.
A teraz typ bada ją ile może wytrzymać, na zasadzie przyciągania i odpychania. Bartek robi sobie grunt pod nową laskę. W razie zmiany partnerki zrzuci całą winę na nią i powie, że przecież im się nie układało od jakiegoś czasu i nie mogli się dogadać. Ma do niej o wszystko pretensje, nawet o to, że się z nim rano nie przywitała jak wszedł do pomieszczenia. Przecież wita się ten, kto wchodzi a nie odwrotnie. Ciężko się ogląda jak ktoś w tak chamski sposób traktuje drugiego człowieka. Bartek to konstrukcja prostego cepa i czasami trzeba mu tym cepem w łeb prz$&**(lić.
  • 1
@Anapara: On jest dupkiem do szpiku kości, taka zmiana, o której piszesz to może mu zająć z 10 lat może i sporo nauczek, a i do tego musiałaby być z jego strony jakaś wola, w co wątpię. Przecież on dzisiaj od tego niby braku powitania eskalował do jej stwierdzenia, że chyba opuści program jak tak dalej pójdzie. Takiego zachowania nie da się wyplenić w kilka dni i gdyby Luiza stawiała się