Wpis z mikrobloga

@qnebra: Nie ważne czego się używa, to tylko soft (mówię o górnej półce).... Ważne co potrafisz na nim zrobić. Afrojack używa FL STUDIO (albo zapłacili mu za to żeby pojawiło się w teledysku).
@qnebra: ja używam Abletona bo po prostu na nim zacząłem, jasne, że soft się nie liczy i to i to obsługuje te same VST więc wszystkie programy są tak naprawdę "takie same" ale niech żyje sobie w swoim świecie FLa :D
@Gummy: i ergonomia pracy, w abletonie wszystko robi się dużo szybciej, automatyka, skróty klawiaturowe kozacko rozwiązane i masa innych. ale prawda taka, że w dzisiejszych czasach w każdym dawie osiągniesz ten sam efekt, kwestia znajomości programu
@Gummy: Pro tools jest dość ergonomiczny, jednak głownie do pracy z rejestracją na wiele mikrofonów itp. poza tym ten program jest jedynym, który rozumieją typy po 40-50lat gdyż wszystko jest tam rozwiązane jak w starych stołach mikserkich. ale potwierdzam na samym midi ciężko się na nim działa, jednak jest to aktualnie standart w praktycznie każdym większym studio
@STAYTRIPPY: Do zgrania jeszcze się nadaje, ale mixowanie w nim sesji na 20+ śladach to mordęga. Czynności które w S1 zajmują mi moment, dwa kliknięcia w PT musiałem rozbijać na jakieś posrane skróty klawiszowe. Pamiętam że raz w szkole był zajebiście duży problem żeby eksportować każdy ślad z osobna (perkusja) celem zmiksowania tego w domu. Raz siedziałem po zajęciach z pół godziny i rozkminiałem gdzie te łajzy schowały taką opcję... Miła
@Gummy kwestia gustu, mi osobiście s1 nie podchodzi, chodź to solidny program z masą dobrych narzędzi na pokładzie, jednak do presonusa jako firmy chylę czoła mocno. do zgrań używam reapera, komponuję w abletonie. miks różnie, jeżeli dostaję ścieżki od kogoś to reaper, czasem cubase, jeżeli swoje prdukcje to wszystko robię w abletonie:) co do PT to tam jeżeli nie grupujesz wszystkiego, to tak jak mówisz więcej nerwów niż efektów hehe. Duży plus
@STAYTRIPPY: Ja właśnie wszystko zacząłem robić w S1, zgrywam, miksuje, produkuje. Gdybym miał zaprojektować DAW dla siebie to właśnie tak by wyglądał ;) Ba, nawet pracę dyplomową - udźwiękowienie animacji robiłem w S1 tak żeby sprawdzić czy się da - wcześniej do filmów używałem Adobe Audition (który właśnie do obrazu jest idealny, plus świetna synchronizacja z Premiere) - no i da się. Nie jest to może najwygodniejsze rozwiązanie ale daje radę.
@Gummy: dopiero zobaczyłem powiadomienie ale jestę lekko spity, odpisz coś bym jutro miał powiadomienie dla przypomnienia bo zapomnę ;) a ciekawa rozmowa wynikła, i z chęcią bym kontynuował :)
@Gummy: btw sprawdziłem bitwiga i względem abletona bardzo słabo, jednak patrząc na to, że to pierwsze oficjane wydanie to zjada dupą reszte i to mocno.

miałeś racje, jako ableoniarz odnalazłem się w bitwigu w chwili, imo na miejscu abletona szedł bym po odszkodowanie - pewnie wiesz za co ;)