Wpis z mikrobloga

@heesecake: W ogóle odnosze wrażenie, że te loterie to dobry pomysł na pranie brudnych pieniędzy. Jakoś tą kase tam wciśniesz, a wyciągniesz w najmniej dotkliwy sposób, bo ebooki mają śmieszny podatek. Druga sprawa to te furki, przecież to genialny sposób jak wpieprzyć w firme koszty rzędu miliona, półtora złotych mając jakieś tam kontakty. Kupujesz sobie takiego GT-Ra powiedzmy za 300 tysięcy, modyfikujesz go u ziomeczków, którzy zrobią to za 200 tysięcy