Aktywne Wpisy
thorgoth +166
Dios mio, właśnie się dowiedziałem że to jest nasza reprezentantka na Eurowizje.
Może i nie potrafi śpiewać ale za to wygląda bardzo radiowo.
#eurowizja #polska #rozowepaski
Może i nie potrafi śpiewać ale za to wygląda bardzo radiowo.
#eurowizja #polska #rozowepaski
Viado +971
Gastronomia w polsce:
- Oszukiwanie pracowników na hajs, praca bez umowy, nadgodziny
- Kawa za 17zł a woda za 10 xD
- Wciskanie klientom że wszystko jest kraftowe a kupujesz gotowe buły z makro
- Jak najmniejsze porcje żeby przez przypadek ktoś się nie najadł
- Dania robione na #!$%@? przez pijanego kucharza
- 10% haraczu jeśli przyprowadzisz do knajpy 3 znajomych
- Czekanie 15 minut na podanie menu przez kelnera
-
- Oszukiwanie pracowników na hajs, praca bez umowy, nadgodziny
- Kawa za 17zł a woda za 10 xD
- Wciskanie klientom że wszystko jest kraftowe a kupujesz gotowe buły z makro
- Jak najmniejsze porcje żeby przez przypadek ktoś się nie najadł
- Dania robione na #!$%@? przez pijanego kucharza
- 10% haraczu jeśli przyprowadzisz do knajpy 3 znajomych
- Czekanie 15 minut na podanie menu przez kelnera
-
Jasne, jak każdemu, zdarzały mi się chwile, kiedy myślałem że mógłbym po prostu się zabić i mieć spokój, miałem przygotowane jakieś "szkice" listu pożegnalnego itd. no ale zawsze bez problemu mogłem znaleźć mnóstwo argumentów przeciwko samobójstwu
Ale ostatnio zdałem sobie sprawę, że teraz właściwie nic nie czuję. Tzn. nawet jeśli się staram, nie jestem w stanie znaleźć sensownych argumentów przeciwko samobójstwu, a te powody, które miałem kiedyś, wydają się... puste. Z drugiej strony, mam żadnej motywacji żeby się zabić, nie widzę powodów, które przemawiałyby za popełnieniem samobójstwa.
Po prostu, nawet gdybym chciał nie potrafię wykrzesać w sobie w związku z tym żadnych emocji. Myślę, co by było gdybym teraz zginął i... nic. Nie czuję nic.
Nie wiem po co ten wpis, jakoś tak miałem ochotę napisać. Po prostu trochę obawiam się, że to mogą być początki #depresja