Wpis z mikrobloga

#katar

Nienawidzę kataru. Jak już mnie złapie to mogiła.

Wyszłam z domu i było ok. W torebce miałam 3 paczki chusteczek (takich kieszonkowych).

Dotarłam do szkoły, jeszcze niezaczęłam prowadzić zajęć, a już pozbyłam się 2 paczek.

Zaczęłam dzieciom czytać tekst do wstępu zajęć.. W trakcie czytania krótkiej czytanki kichnęłam z 20 razy. Po 15 minutach lekcji nie miałam już chusteczek. :|

Na szczęście mogłam wyjść zakupić zapas chusteczek, sobie 10pak kupilam. Ile mi zostało na koniec dnia? 2 paczki!

Masakra ;_; a teraz myślałam, że się wścieknę jak sobie skórę dookoła nosa kremem posmarowałam. :< #gorzkiezale
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kAdi: Nie mogę kropelek jeszcze bardziej mi podrażniają śluzówkę i nie nadążam kichać..:< kupiłam sobie cirrusa, bo obok była apteka i trochę zelżało, a po powrocie do domu łyknęłam claritine, bo w sumie to nie wiem czy to alergia była czy przeziębienie.:P

@SamiecAlfa: Jak wszyscy
  • Odpowiedz
@biuna: Co Ty wiesz, przez 2 dni choroby opróżniłem 2 pudełka dużych paczek chusteczek i 3-4 rolki papieru toaletowego, potem dostałem Otrivin i już było lepiej, ale zatoki to mnie normalnie paliły po tym.
  • Odpowiedz
@marysuistyczna: no dziwne, ale tak mam.:D nawet przy okazji jakiegoś ataku kataru pod koniec zeszłego roku sobie kupiłam i zaaplikowałam i znów przypomniałam sobie dlaczego tego nie używam i tak stoi nieużywany.:P
  • Odpowiedz
@biuna: z tabletek jeszcze kiedyś brałam Loratan, ale bez recepty sprzedają tylko małe opakowanie, a jak na złość w aptekach wszędzie mieli duże, którego nie mogli mi sprzedać bez recepty. Co wg mnie jest bezsensowne... W każdym razie jak udało mi się zdobyć, to pomagał :P #marycpunka
  • Odpowiedz