Wpis z mikrobloga

Cześć Mirki,

Mam dylemat związany z samochodem ale najpierw przedstawię sytuacje.

Obecnie mam 25 lat i na rękę niecałe 7k. Po odliczeniu wszystkich opłat zostaje mi wolne 2,5k. Od przyszłego roku trochę się to zmieni, bo zniknie mi ulga dla młodych, więc w negatywnym scenariuszu bez żadnej podwyżki będę mieć 2k wolne miesięcznie xD.

Przed obliczeniem swojego budżetu myślałem o tym, aby wziąć samochód na raty, rata około 500-1000 zł miesięcznie. Chcę zmienić samochód ponieważ mój obecny i zarazem pierwszy to Ford Focus mk2 po lifcie z 1.8 flexi-fuel. Kupiony zresztą na szanowanym portalu AAA ( ͡° ͜ʖ ͡°). Chcę go zmienić ponieważ naprawa wszystkich mniejszych bądź większych usterek będzie wynosić w okolicach 60/70% wartości samego auta, chociaż ta drastycznie spada przez rdzę. Dodatkowo 2 lata temu miałem kolizję, po którym samochód zaczął szwankować (szyby się zacinają przy rozsuwaniu, a drganiom/wibracjom bliżej do pralki niż samochodu). Pojawia się więc dylemat czy wkładać jednak kasę w tego Forda czy jednak zdecydować się na zakup "nowego" auta:

Zakładam 2 scenariusze:
Szukanie samochodu do 15k, który będzie w miarę sensowny.
Zwiększenie budżetu 2 razy posiłkując się kredytem i kupno samochodu za 30k.

Nie wliczam do budżetu opłat i wstępnego serwisu.

Trochę o moim wykorzystywaniu auta i wymaganiach:
- 5 razy w tygodniu dojazd do pracy 16 km (12 km ekspresówka, 4 km miasto), 3/4 razy w miesiącu dłuższa trasa około 100 km i kilka razy w roku trasa na wakacje powiedzmy 500 km.
- Obecnie mój Ford ma 125 KM i przy jego masie ta moc jest dla mnie wystarczająca, jeżdżę przepisowo (po wypadku nawet jeszcze bardziej przepisowo) więc potrzebuję osiągów do wyprzedzenia TIRa jadącego 90 km/h nie blokując przy tym lewego pasa na 2 minuty.
- Duży komfort jazdy, tutaj głównie chodzi mi o jego wygłuszenie i jeśli jest szansa, może 6 biegów. Podejrzewam że o automacie można tutaj zapomnieć. Obecnie przy 120/140 km/h doznania mam zbliżone do turbulencji w samolocie, nie słychać radia i własnych myśli. Fajnie jakby się dało jeździć z taką prędkością bez bólu głowy i katowania silnika na 4,5k obrotów. Reszta na poziomie takiego Focusa jest dla mnie ok.
- Koszty utrzymania - chciałbym żeby były na obecnym poziomie lub niższe. Obecnie moje auto ma średnie spalanie 8.7l/100km, więc myślę że poprzeczka tutaj nie jest zbyt wysoko. xD No i oczywiście koszty ewentualnych napraw aby nie były zbyt wysokie.
- Nadwozie, które mnie interesuje to kombi lub suv z racji posiadania dosyć sporego psa, który musi gdzieś się podziać przy podróżach. Na codzień auto dla 1-2 osób.
- Obecnie mam benzynę ale nie wykluczam diesla jeśli będzie coś wartego uwagi. pojeżdżenie czasem trochę dłużej żeby mi się powypalało to i tamto jest akceptowalne ( ͡° ͜ʖ ͡°).

Samochody, na które zwróciłem uwagę:
do 30k - Laguna III, Toyota Avensis III, Nissan Qashqai
do 15k - Hyundai i30, Kia Ceed (chociaż to chyba jeden pies)

Na znaczku mi nie zależy, od jeżdżenia fajnymi autami mam Forze ( ͡ ͜ʖ ͡)

Zwracam się do was z tym o pomoc, bo pracy zachęcali mnie do wzięcia auta w abonament więc rozumiecie xD

Z góry wielkie dzięki!!!
#kupnosamochodu #motoryzacja #samochody
  • 7
@WRCe:

Zwiększenie budżetu 2 razy posiłkując się kredytem i kupno samochodu za 30k.


Moim zdaniem najsensowniejszy z wymienionych pomysłów, za 15k trudno dzisiaj kupić cokolwiek choć trochę sensownego.

do 30k - Laguna III, Toyota Avensis III, Nissan Qashqai


Dobrze wytypowane samochody, bralbym tego którego znajdziesz w tej cenie w najlepszym stanie i tyle.
@WRCe: Do 30k polecałbym Peugota 508, o dziwo dosyc fajne samochody w tym budzecie. Ja jakis czas temu sprzedalem zbyt szybko swoj samochod i kupilem teoretycznie na kilka tygodni właśnie 508 póki nie kupie czegoś lepszego a tak mi się spodobał ten samochód, że już ponad pół roku jeżdżę i odpusciłem sobie sprzedaż. Za "zaoszczędzony" hajs kupie sobie jakąś zabawke na weekendy
via Wykop
  • 0
Dzięki za odpowiedzi, po cichu liczyłem na taką odpowiedź i mnie w tym upewniliście.
@Wiotq Też właśnie widziałem sporo ofert w tej kwocie. Jaki masz silnik w nim i jak to wygląda z awaryjnością? Do francuzów przykleiła się łatka tych awaryjnych, czytając o lagunie dowiedziałem się jednak jest całkiem spoko, o tym Peugeocie spotkałem różne opinie, od chwalenia do tragedii. Człowiek nie wie co ma myśleć ( ͡° ʖ̯ ͡
@WRCe: ja mam 2.2hdi, z tego co zauważyłem to psują się pierdoły typu masaże albo keylessy, ja sam mam właśnie niesprawny keyless w klamce kierowcy i elektrycznej klapie muszę pomóc czasem ale ja kupiłem najtańszego GT w Polsce i zrobiłem już prawie 30tys i nic się nie zepsuło
@Wiotq: Osobiście brałbym avensis. Nie chcę obrażać niczyjego gustu, ale kaszkaj mi się kojarzy z kobietami po menopauzie. Kumpel dawno temu miał lagunę i czasami narzekał na widoczność przy cofaniu.