@LebronAntetokounmpo Polska to nie jest kraj dla ludzi chcących się dorobić ciężką pracą. Taki pracownik po 10 latach pracy dorobi się co najwyżej kredytu na mieszkanie xD a resztę zeżre mu II próg.
Dareczek może mieć w pompie prawo pracy, zwalniać sobie ludzi jak chce i jeszcze dostaje dotacje z budżetu na prowadzenie swojej działalności polegającej na wyzysku pracowników.
W tym kraju najbardziej opłaca się być takim Dareczkiem i żyć z pracy
@Dlkvv: jakież to jest smutne i zarazem prawdziwe co mówisz, ten kraj to jedna wielka patola, gdzie ciężką pracą dorobisz się co najwyżej grupy inwalidzkiej ( ͡°ʖ̯͡°)
@Dlkvv: inaczej, pozew zbiorowy to setki rozpraw, zeznań dowodów, żeby w polskim prawie wypełnić zasadę prawdy obiektywnej. Chodzi o to, że potem jak jakaś strona jest niezadowolona z wyroku, złoży apelacje/kasację, bo uzna, że sąd nie dopełnił obowiązku dążenia do prawdy obiektywnej w procesie, bo nie przesłuchał tam jakiegoś Zenka, czy innej Janiny. Zeznanie pewnie będzie miało marginalny wpływ, ale 2-3 lata procesu jeszcze będzie. Lepiej zakładać osobne pozwy.
@dondon: powództwa z prawa pracy potrafią mieć pierwszy wyrok po 6 miesiącach, przynajmniej przed pandemią tak potrafiły. Mama sądziła się z byłym pracodawcą i po 4 miesiącach miała wyrok taki, że druga strona nie miała podstaw do apelacji.
@GoldenJanusz: takich rzeczy w Polsce jest więcej, a akurat ta się wybiła i to mocno. Znam przypadek jeszcze gorszy z większej firmy mającej L w logo. Post pracownika na grupce fb #nikogo. PIP działa tak by pracownik bał się zgodzić. Z wolnych sądów polscy mają duży opór by korzystać. Z bezsilności jest wpis gdzieś tam w internecie który ginie.
Firmy mają świetne warunki w Polsce by Januszować. Nikt nich nie
A jak coś wypłynie to wizerunku nie da się utracić.
@N331: to akurat jest nasza wina, bo np chętnie powiesilibyśmy polski biznes typu lerway merlen lub lpp (akcja z w wczoraj), za handel w rosji podczas gdy taki ukrainiec tam pracuje i ma to w dupie, ale jak przyjdzie zbojkotować jakiś produkt za praktyki takie jak tam, albo złe potraktowanie klienta (oszustwo np) to każdy pomyśli, że "ja się nie dam
@kwaz1: dla mnie problem jest PIP. By zgłosić pracodawcę, to trzeba mieć mocne dowody, a zdobyć je bez łamania prawa... W nagrodę zostaje się czarną owcą. Z imienia i nazwiska w hemetucznych branżach jak marketing i grafika, wskakujesz jak ten który donosi. A to ważne, bo tam nadgodziny bo terminy to norma. A jak nadgodziny to pole do bycia Januszem biznesu.
Druga sprawa to sądy, to droga zabawa która ciągnie się
#giftpol #afera
Dareczek może mieć w pompie prawo pracy, zwalniać sobie ludzi jak chce i jeszcze dostaje dotacje z budżetu na prowadzenie swojej działalności polegającej na wyzysku pracowników.
W tym kraju najbardziej opłaca się być takim Dareczkiem i żyć z pracy
@LebronAntetokounmpo: a bez tego nie? XD
Firmy mają świetne warunki w Polsce by Januszować. Nikt nich nie
@N331: to akurat jest nasza wina, bo np chętnie powiesilibyśmy polski biznes typu lerway merlen lub lpp (akcja z w wczoraj), za handel w rosji podczas gdy taki ukrainiec tam pracuje i ma to w dupie, ale jak przyjdzie zbojkotować jakiś produkt za praktyki takie jak tam, albo złe potraktowanie klienta (oszustwo np) to każdy pomyśli, że "ja się nie dam
Druga sprawa to sądy, to droga zabawa która ciągnie się