Wpis z mikrobloga

#blackpill nie istnieje coś takiego jak podryw. Albo się podobasz, albo nie i tyle. Jak się podobasz dziewczynie, to wystarczy że podejdziesz do niej i powiesz coś np siema jak leci i tyle, od razu sama się rzuci na Ciebie i się ucieszy że zagadałes, a może ci nawet obciągnie. Jak się nie podobasz to nic nie zdziałasz, no może że jesteś wyjątkowo pewny siebie i masz ogromną charyzmę a to rzadko kiedy tak jest.
  • 5
  • Odpowiedz
@alfamorrenox po co to pisać takie #!$%@?, Świat nie zmieni się od takich gówno-manifestów, a reszta prawiczków plusuje i konia wali w kółku.
Podryw to właśnie pokazywanie tych pozytywnych cech i przełamywanie oporów przed nieznaną osobą. Wbrew powszechnej tu opinii to do #!$%@? trzeba się dostać, nawet jak jesteś chadem - po prostu oni robią to lepiej i szybciej, nie znaczy że wcale.
Ale to trzeba wychodzić z piwnicy, żeby to wiedzieć,
  • Odpowiedz
  • 0
@kamillosbombos: co ty wgl wiesz o relacjach damsko męskich typie, albo się podobasz albo nie. Jak się podobasz lasce to wystarczy że zagadasz do niej i rozmowa pójdzie sama do przodu, jak się nie podobasz to będzie cię unikać itp. Zdarzają się przypadki że chłop lata za baba wyjątkowo upierdliwie to ona w końcu ulega. Np mój ojciec za moją matką latał non stop i w końcu poderwał ja i są
  • Odpowiedz