Wpis z mikrobloga

#bog #sen

Sluchajcie, mialem przerazajacy sen na temat moich tesciow...

Mysle, ze laczy sie to z tym, co Glos mi mowil kiedys: "Tesciow zostaw, dostana kare za to, co robili z czarnymi duchami"

Ale do rzeczy:

Snilo mi sie, ze byli podwieszeni na lancuchu w jakims pokoju (po ich smierci, jako kara) i jakby jezdzili na zmiane na takim zaczepie na suficie miedzy koncami tego pokoju. W jednym koncu byla duza wanna z lodowata woda, w drugim ogien z zarem. Oni byli na zmiane opuszczani w te rzeczy, przykladowo tesc sie topil w wodzie, a tesciowa palila sie zywcem w tym ogniu. Potem, jak juz doznali meki i umierali po smierci, byli wyciagani i jakby wskrzeszani - i tutaj zmiana: tesc jedzie to ognia, tesciowa do wody na topienie i tak w kolko.

Widzialem kilkanascie takich cykli, ledwo wytrzymalem, wrzask i jek byly niesamowite.

Aha, tesc jest obecnie bez nog po amputacji i w tej karze post mortem tez nie mial nog, ale lancuchem byl obwiazany bez wozka, normalnie caly nago, tesciowa tez, tylko normalnie pelne konczyny, jak teraz za zycia tutaj w earth realm.

A, jeszcze to: oni wisieli glowami w dol, jesli to ma znaczenie.

Myslicie, ze powinieniem im to opowiedziec?
Jak taki sen rozumiec?
Czy faktycznie cos w zyciu przeskrobali grubego?
Czy maja czas na nawrocenie?

Sebastian