Wpis z mikrobloga

Będę szedł na miasto - mówię ojcu zmieniając ciuchy
- Młody! Może jakieś drobne potrzebujesz na ruchy?
Oczy moje wielkie, chyba źle coś usłyszałem
Ojciec chce mnie wesprzeć, nie nazywa mnie pedałem
- Jasne, tatku, proszę, jeśli dasz trochę kapuchy..
- K---a, nie pieniądze! Mozesz zabrać trochę spuchy!

Czemu mnie nie dziwi, starzy jak zwykle wrażliwi
Dwa cztery na dobę ananas w kółko i kiwi
U mnie tak się żyje, wszyscy jesteśmy szczęśliwi
Sam spróbuj tej spuchy, wszyscy bądźmy obrzydliwi.

#j----------------y
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach