Wpis z mikrobloga

@xyz_xyz miałem podobny telefon. Kobitka znała imię, też gadka o OFE.
Od razu wyczułem że coś mi tu śmierdzi i grzecznie powiedziałem że zanim cokolwiek jej powiem to na początku skontaktuję się z księgowa. Poprosiłem żeby zadzwoniła za kilka dni - no już minęło ze dwa miesiące i się nie odezwała
  • Odpowiedz