Wpis z mikrobloga

Jestem nikim. Nie osiągnąłem nic. Zmarnowałem tylko siły i czas, próbując przez te dwadzieścia osiem lat udowodnić, że jest inaczej. Ale dziś zrozumiałem, że przegrałem. Że jestem nie wartym splunięcia śmieciem, którego największym błędem było to, że w ogóle się urodził.