Wpis z mikrobloga

#depresja I znowu się zaczęło. Przez dwa lata brałem antydepresanty po utracie bliskich ,odwiedziłem psychiatryk chyba z 6razy w tym okresie ,od roku zmagam się z kryzysem bezdomności z którego miałem nadzieję wyjść już w kwietniu ,ale zostałem oszukany ¯\(ツ)/¯ Odczuwam ogromny ból psychiczny ,ale nie chcę iść do szpitala gdyż jestem na okresie wypowiedzenia gdyż zmieniam pracę a nie chce zaczynać okresu próbnego będąc na oddziale... Nie posiadam rodziny ani nikogo bliskiego gdyż dystansuje się od ludzi. Tabletki już nie pomagają a ja popadam w skrajność nie widząc żadnej nadziei. Myśl o kolejnym kroku mnie przytłacza... Myśl o kolejnych miesiącach spędzonych na ulicach i noclegowniach mnie dobija
  • 2