Wpis z mikrobloga

@cheeseandonion: Z pewnością nie Ricky. On tylko zabrał śmieci.

Ludzie czasem wyrzucają cenne rzeczy, rzadko, ale czasem tak. Jak zobaczymy coś fajnego, Trevor to bierze i stawia za krawężnik.

Wynosi stare graty. Nie kradnie, nikt go nie może oskarżyć. Nigdzie ich nie zabiera, tylko stawia za krawężnikiem. Jak rzeczy są za krawężnikiem, liczą się za śmieci, więc ja zabiorę tylko śmieci.

Nic nie kradnę, Trevor też nie kradnie, więc kto kradnie?
@wyjek: ja to zrozumiałem tak że skoro każdy z nich twierdził że był w domu, ale tylko pod samochodem Ricka jest sporo śniegu znaczy to, że musiało go tam napadać gdy jednak Ricka (i jego samochodu) nie było w domu. A to znaczy że kłamał. Oczywiście złodziej przecież może sobie chodzić pieszo, ale przyjmijmy że ten obrazek opisuje amerykańskie warunki (bo na taki wygląda).