Wpis z mikrobloga

Kiedyś myślałem, że największym kiczem wśród “kurortowych” miejscowości są Sopot i Mielno. Potem zacząłem jeździć regularnie w #tatry no to musiałem zahaczać o #zakopane. Miejsce to bezapelacyjnie jest jakimś ewenementem, którego nie jestem w stanie pojąć. Bezguście, drożyzna, syf na każdym kroku. Co ludzie widzą w tym miejscu oprócz widoku na Giewont to ja nawet nie xD

Inb4 op #!$%@? się o gusta ludzi

  • 3
@whoru: jestem z Koszalina, w Mielnie bywalem swego czasu codziennie przez wakacje i raz na miesiac poza sezonem (stary jest fanem kolarstwa i plazingu, a z Koszalina do Mielna jest fajna rowerowka), nie wiem co ludzie widza w tej miescinie. Jako miejscowy wole pojechac do Laz albo Gasek.
@boa_dupczyciel: Dokładnie.
Oni tego nie sprawdzają gdzie pojedziesz na wakacje czy weekend.

@Basti91
To taka sama zasada jak u mnie na wsi kiedy chcę gdzieś pojechać i zjeść kiełbasę z własnoręcznie rozpalonego ogniska.

Wszyscy napierają do Powsina (taka polana z ogniskami dla połowy Warszawy-druga połowa jeździ do Młocin).
Lokalnie dla mojej wsi i okolicy (Piaseczno here) rolę Powsina pełni polana w lesie zwana przez miejscowych Zimnymi Dołami lub Spaloną.

I w