Wpis z mikrobloga

#f1 przeczytałam opinie tutejszych ekspertów i nie chce mi się wierzyć, że Max mógłby być tak zmanipulowany przez ojca, który ewidentnie szuka zadymy, by iść do Mercedesa w 2025. Przecież Hamilton sam #!$%@? z Merca, bo wie, że bolid będzie znów padaką w przyszłym roku. Jedyny mądry ruch to iść do Merca od 2026, bo RB może nie trafić z silnikiem przy nowych regulacjach. Podpisując tak wieloletni kontrakt jak Max na pewno jest tam jakiś zapis o wypuszczeniu przy jakichś okolicznościach. Jeśli wewnętrzne perturbacje w RB nie wpłyną na wyniki (zwycięstwa) w 2025 (Newey zostanie) to po jakiego czorta iść do Merca w przyszłorocznym sezonie juz? Merc z pewnością chętnie by wziął Maxa w 2026 jeśli nie zabetonuja składu na 2 lata Alonso na przykład. Śmieszne by było jakby Dzordzyk poleciał i w jego miejsce Max, a obok Alonso. Oj działo by się. Ale dziwnie mi by było kibicować Maxowi w Mercedesie jak tak plułam na ten zespół tyle lat XDD fajnie jest pospekulowac.
  • 7
  • 7
@AradoAkbar: czy ja wiem czy nie będzie czekać. Max jest dość mocno chcianym kierowcą na rynku, idą za nim sponsorzy (hajs), umiejętności i dużo fanów (rozgłos w SM) i inne zespoły tylko czyhają by go ukraść RB. W końcu to wielokrotny już mistrz świata, a to się zawsze sprzedaje. ile obecnie zespołów ma jakiegoś mistrza? Merc->Ferrari (Ham), Aston->?(Alonso). Chyba nie pominęłam nikogo.