Wpis z mikrobloga

Panowie, taka mała rozkmina
Czy to mozliwe, ze jednym z symptomów na jakim poziomie jest dane państwo, pokazuje ilość bezdomnych psów?
No bo zobaczcie
W krajach zachodniej europy nie uświadczysz bezpańskiego psa, po prostu ich nie ma.
Nie ma praktycznie szans, byś spotkał psa bez własciciela, czy to Londyn czy Berlin a nawet mniejsze miejscowosci
W Polsce owszem, czasami widać jak ulicą przemyka pies bez właściciela w małych miejscowosciach 30-50tys więcej takich przypadków
No ale na wschodzie przykładowo Rosja to mozna spotkać psy, które łaczą się w bandy, mozna na Youtube zobaczyć filmiki, jak chmara psów o 6 rano atakuje na jakimś osiedlu człowieka.
Takze Turcja, gdzie olbrzymie Kangale wyleguja się na chodnikach po 4-5 osobników.
Co w zachodnim swiecie, który jest bardziej rozwinięty kulturowo, mentalnie jest rzeczą abstrakcyjną.
A moze to kwestia narodowosciowa, bo przecież na południu europy, psy takze leżą w słoncu na bulwarach a przeciez takie miasto czy kraj, jest na wysokim poziomie.
Kwestia rozwoju czy kwestia podejscia i innego traktowania psów.
------
#psy #smiesznypiesek #heheszki #rozkminy #takaprawda #pytanie
iterazwchodzejacalynabialo - Panowie, taka mała rozkmina
Czy to mozliwe, ze jednym z ...

źródło: Psy_i_koty-5119-1

Pobierz
  • 8
  • Odpowiedz
@i_teraz_wchodze_ja_caly_na_bialo nie wiem skąd ty wziąłeś te bezpańskie psy w Polsce. Ostatnio o tym gadałem z jednym kumplem i obydwoje zauważyliśmy, że te burki których kiedyś było pełno zniknęły. 15 lat temu jeszcze jak się z domu wychodziło, to praktycznie nie było możliwości, żebyś po drodze nie spotkał bezpańskiego psa. A ja takiego typowego obdrapanego pchlarza już nie widziałem naprawdę dawno. I to się tyczy w sumie większości Polski, bo mam jeżdżącą
  • Odpowiedz
@i_teraz_wchodze_ja_caly_na_bialo: nie są bezdomne, tylko wolnożyjące. W krajach "wysokocywilizowanych" bezpańskie psy się po prostu wyłapuje i zabija (dla lubiących eufemizmy "usypia"). W krajach bardziej "zacofanych" gdzie ludzie mają poważniejsze problemy do rozwiązywania po prostu sobie żyją jak mogą i ile mogą.
  • Odpowiedz