Wpis z mikrobloga

Byłem z rodzinką na krótkim wypadzie weekendowym w spa.
Pogoda fajna, siedzimy sobie z żoną i 3 letnią córką w jacuzzi a obok w jacuzzi taka rozmowa

On: Wiesz, ja mam jacuzzi na tarasie
Ona: Serio, woooow! Ekstra!
On: Dwa razy w roku się używa, lepiej nie mieć i sobie korzystać na takim wyjeździe bo więcej zachodu z serwisem tego jak przyjemności z używania
Ona: Ale jednak fajnie mieć w domu.
On: Wiesz, było u teściów a potem żona chciała też mieć jak u siebie w domu rodzinny, to zrobiłem.
(Po czym namiętnie się całują)

Zero skrępowania przy ludziach z przyznawania się, że jest tutaj z kochanką.

Potem jeszcze parę tekstów dobrych poleciało:

Ona: Dobrze, że tym razem nie mam okresu, ostatnio w pociągu dostałam jak jechałam do Ciebie.
On: No fajnie, pokorzystamy.

potem

Ona: (pokazuje sms-a w telefonie) Zobacz: oczywiście już #!$%@?, nie odbierze dziecka tak jak się umawiał, a moja mama musi iść dziś do lekarza
On: To wyślij mu zdjęcie z jacuzzi (sic!)
Ona: Ale tak z tobą czy sama?
On: Jak chcesz, może sama.
Ona: Dobra! (robi sweet focie z jacuzzi i wysyła)
Po chwili pokazuje telefon:

Ona: O zobacz odpisał ochlejtus: Pisze: "No i wszystko jasne", #!$%@? jest

Koniec

#hotel #spa #kochanka #podsluchane
  • 5
  • Odpowiedz
@wargi-sromowe-mniejsze: Słabo tak podsłuchiwać, jak sprawa Cię nie dotyczy.

Szczególnie, że może mówić o byłej żonie.
Ludzie po rozwodzie normalnie mogą sobie układać życie, więc tak samo w przypadku kobiety o której piszesz, mogą mieć opiekę naprzemienną.
  • Odpowiedz
@Mroczna_Pyra: też sobie pomyślałem, że może po rozwodzie ale nie zmienia to faktu, że o takich sprawach jak brak okresu i że sobie poużywamy to warto jednak mówić ciszej zwłaszcza przy rodzinach z dziećmi. Bo to "podsłuchane" to było nie z mojej inicjatywy tylko gadali sobie tak jakby rozmawiali o pięknej pogodzie.

To samo o mężu pijaku, że nie wspomnę jak słabe jest wysyłanie byłemu fotki z jacuzzi z nowym gachem
  • Odpowiedz
@wargi-sromowe-mniejsze: nie każdy się wstydzi i nie każdy mówi szeptem o naturalnych rzeczach. Rozumiem, że dla Ciebie może to być niekomfortowe słuchać takich rzeczy, szczególnie przy dzieciach.
Osobiście nie rozmawiałbym na takie tematy, ale rozumiem, że ktoś ma do tego pełne prawo.

Co do wysyłania fotek, zachowanie mocno wątpliwe, ale również nic zakazanego.

Wpis z perspektywy tamtych ludzi mógłby wyglądać tak:

"Byłem z dziewczyną na krótkim wypadzie weekendowym w spa.
Pogoda
  • Odpowiedz
@Mroczna_Pyra: nikt im spojrzeń nie wysyłał. Ludzie dzielą się na tych pochodzących z dobrych domów, otrzymujących nienaganne wychowanie, dobre wykształcenie oraz na plebs i prostactwo. W przytoczonym przeze mnie przykładzie ewidentnie miałem do czynienia z tą drugą kategorią ludzi. Są pewne zasady, których człowiek na poziomie przestrzega i nierozmawianie na intymne tematy w miejscu publicznym jest jedną z takich zasad.
  • Odpowiedz