Wpis z mikrobloga

#psychologia
Wiele razy na tagu pojawiała się opinia, że psycholog nie jest od doradzania co robić i absolutnie tego nie robi.
No to tutaj mamy psychoterapeutę, który "nie doradza" pacjentom, co mają robić.
36:13
Nemayu - #psychologia
Wiele razy na tagu pojawiała się opinia, że psycholog nie jest ...
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Co zdrożnego jest w tym, że terapeuta zaleca spisanie swoich problemów na kratce papieru? Albo w tym, że podaje przykład stawiania granic w trudnej relacji?
  • Odpowiedz
  • 1
@Tryt_on: To, że mówi dokładnie co robić, a podobno tego nie robi. Do tego namawia do głupiego szantażowania emocjonalnego. Podaje całe rozwiązanie od A do Z. Nawet podaje przewidywany skutek.
  • Odpowiedz
@Nemayu:
Myślę, że to co mogłeś odebrać za próbę szantażu, to ostatni etap stawiania granic czyli "przywołanie zaplecza". To zapowiedz naszych działań jakie podejmiemy, jeśli druga osoba nie zrezygnuje z krzywdzącego nas zachowania. W podanym przykładzie relacji ojciec/syn : Jeśli nadal będziesz tak postępował wobec mnie (upokarzające komentarze), to rzadziej będę cie odwiedzał, wyjdę z pokoju, rozłączę rozmowę itd. To raczej ostateczność. Zazwyczaj wystarczy sam "komunikat Ja
  • Odpowiedz
  • 1
@Castellano: @Tryt_on Chodzi o fakt, że jednak doradza się pacjentom, co mają robić i nie ma sensu zakłamywać rzeczywistości. To jest częsta wymówka, gdy ktoś piszę, że terapeuta nie pomógł. Wyskakują wtedy ludzie i piszą, że nie jest on od doradzania - a tutaj wyraźnie tłumaczy, że od tego właśnie jest. Nic innego nie tłumaczy, żadnego innego tematu nie porusza. WYŁĄCZNIE mówi CO ROBIĆ.

Jest wiele takich wymówek, aby psychoterapeuta zniósł z siebie odpowiedzialność, aby wykręcił się, że to nie jego wina, nie jego odpowiedzialność, on nie może i w ogóle to go tam nie było. W ogóle to pacjent nie chciał, nie mógł i robił na złość.

Zwyczajnie zwracam uwagę na
  • Odpowiedz
  • 0
@Tryt_on:

Myślę, że to co mogłeś odebrać za próbę szantażu, to ostatni etap stawiania granic czyli "przywołanie zaplecza"

To jest szantaż emocjonalny, który nazwałeś inną nazwą, która tutaj nie pasuje. Nie mówię o ostatnim etapie, ale o całości zaproponowanego rozwiązania. Próbujesz zakłamywać przekaz. Zmiana nazwy nie zmienia tego, co zostało powiedziane - liczy się czyn, a nie jego nazwa. No i dodajesz do tego, co powiedział, coś czego nie powiedział - rozszerzasz jego wypowiedź poza jej oryginalnie ramy = zmieniasz znaczenie tego co powiedział. Ordynarnie zaproponował szantaż emocjonalny i wyraźnie powiedział, że "Wtedy ojciec się wydyga".

Chciałbyś, aby powiedział coś innego, ALE TEGO
  • Odpowiedz
  • 0
Jeszcze zaznaczę, że jego porada w pełni wypełnia opis szantażu emocjonalnego, a w żaden sposób nie dotyczy przywołania zaplecza.
  • Odpowiedz
@Nemayu: trochę nadal nie rozumiem. znalazłeś jakiegoś typa, który prowadzi terapię swoim sposobem; błędnym czy nie, nie wiem nie mnie to oceniać i chcesz uogólniać to na wszystkich? przecież to podstawowy błąd merytoryczny xd. zadaniem psychologa czy terapeuty jest pomoc drugiej osobie; krótko bądź długoterminowa. poprzez np. mówienie pacjentowi, jeśli ma trudności w kontaktach z drugą połówką, aby rozpoczął stosować jakieś podstawowe działania w bibliotece do której chodzi, które mu
  • Odpowiedz