Wpis z mikrobloga

@sebastian-wu: byłem z rodzicami u takiego przyszywanego wujka na grillu, miał psa trochę jakby Owczarek Podhalański ale skundlony z czymś. Ładny pies. Pamiętam jak ten pies próbował ukraść coś z grilla, wujek złapał go tak że nie mógł tego przełknąć i walnął mu sierpowego, a że był kowalem w PGR to łapę miał jak Pudzian w najlepszych latach więc pies padł na jakieś 2 minuty. Wstał później jak gdyby nigdy nic
  • Odpowiedz