Wpis z mikrobloga

Ja mam wrażenie, że kacapy myślą, że jakby ruskie bomby spadły na Polskę to nadal wszystko wyglądałoby tak samo jak teraz - tj. siedzieliby sobie przed komputerkiem pisząc posty w swojej fabryce trolli, a gdzieś tam z dala od nich ginęliby obcy dla nich ludzie.

Nie.

Naruszenie Polski oznaczałoby to, że na drugi dzień zaczęłyby w Moskwie spadać odwetowe bomby, możliwe że jedna spadłaby właśnie na twoją głowę ruski trollu.

Swoją drogą ironiczne jest, że mimo tak wielkich powierzchni Rosji przytłaczająca większość Ruskich jest zgromadzona w zachodniej części Rosji i wokół paru ośrodków miejskich, które stanowią łatwe cele.

Wystarczy skierować rakiety na tych kilka w miarę normalnych ruskich miast, bez których Rosja nie istnieje, które można policzyć na palcach jednej ręki, bo poza nimi reszta Rosji jest kartofliskiem gdzie psy dupami szczekają.

#wojna #ukraina #rosja #polska
Bananek2 - Ja mam wrażenie, że kacapy myślą, że jakby ruskie bomby spadły na Polskę t...

źródło: IMG_1436

Pobierz
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Bananek2: niesamowicie naiwnym musisz być człowiekiem. Kacapska rakieta już do Polski wleciała i leżała miesiącami pod Bydgoszczą. Druga kacapska rakieta skróciła sobie drogę przez Polskę. Białoruskie (czyli w zasadzie kacapskie) helikoptery wlatywały. I co? I nic.

Nikt nie będzie zaczynać pełnoskalowej wojny i iść umierać za Polskę, bo przyleciało trochę rakiet, dokładnie tak, jak Ty nie poszedłbyś umierać za Łotwę.
  • Odpowiedz
@Bananek2: No już spadły ruskie rakiety i jedna nawet w pobliżu miasta w którym żyje. Były jakieś odwety na ruskie miasta? Coś ktoś zrobił jak Białoruskie śmigłowce przekroczyły granicę? Jedyne co mon zrobiło to zakłamało rzeczywistość i musieli sprostować jak pojawiły się nagrania/zdjęcia. Przewodów miał być przełomem i co? Ludzie zginęli, a śledztwo dziwnym trafem utkwiło w miejscu.
  • Odpowiedz
@ZuluScout: jest różnica między zabłąkana rakietą w lesie, która miała uderzyć w cel na Ukrainie ale jakaś zapijaczona morda pomyliła koordynaty a rakietą wymierzoną w cel na terenie NATO.
  • Odpowiedz
@spinaczel: Parę razy się zabłąkały rakiety? Śmigłowce też przypadkiem pomyliły koordynaty i nic się nie stało? Sam fakt, że spadły jakiekolwiek rakiety i nie było reakcji wiele mówi o tym ile wolno ruskim. Przy okazji pozdro dla Mon, który gdyby mógł to by ukrył fakt, że gdzieś u nas w kraju wybuchła atomowa kryjąc się wybuchem instalacji gazowej. Podła kłamliwa instytucja.
  • Odpowiedz
@Bananek2: tak, tak, wszyscy w Waszyngtonie i Nowym Jorku na pewno chętnie zaryzykują atomową apokalipsę byle odegrać się za ostrzał Białego Stoku albo Suwałk. W pierwszej kolejności musimy liczyć na własną armię oraz współpracę z najbliższymi sąsiadami- w tym ze Szwecja.
  • Odpowiedz
@ZuluScout: naprawdę nie widzisz żadnej różnicy pomiędzy prowokacja a regularnym nalotem rakietowym lub atomowym na miasto? XDD
A czy ruscy zanihilowali Stambuł gdy karaczany zastrzelili ich samolot? Taka rakieta pod Bydgoszczą to jest nic.
  • Odpowiedz