Wpis z mikrobloga

@Veela: swego czasu pracowałem z takim ziomeczkiem, który został zatrudniony do poprawy starej infrastruktury (możecie sobie to wyobrazić jako sprzęt z przyklejoną karteczką - nie wyłączać bo wyłączycie pół firmy - podpisanej przez Heńka w 1999)
Cyklicznie menadżerowie się pytali "no i jak tam coś lepiej coś poprawione" na co ziomeczek zawsze odpowiadał:
"no dotknąłem się tutaj ale wypadło to i tamto, więc muszę się zająć teraz tym" i tak
  • Odpowiedz
@preseed42: Co kończył mnie to nie interesuje, on jest od zarządzania - working on business not in business
Swoją drogą ciekawe ile takich "technicznych" wiedziałoby co zrobić gdyby na japę dostało sprzęt z OS/2 na pokładzie albo NetWare bo w takich sytuacjach większość by klęknęła i łyknęła jak pelikan cokolwiek by się nie mówiło co brzmi w miarę technicznie i właśnie tutaj ziomeczek znalazł swoją niszę i wiedział, że może
  • Odpowiedz
@NiBBonacci: No i tu jest problem, że firmy nie patrzą co kto robił tylko czy ma wykształcenie managera
Jakby ktoś był tam odrobinę techniczny bo by urwali chłopu łeb / zweryfikowali jego robotę prędzej czy później, ale widocznie tak taniej jest :) .

dlatego managery powinny być odrobinę techniczne co jest ostatnio problemem i rakiem w IT, znajdzie się scrum master który nie ma pojęcia jak wygląda robota admina, devopsa, programisty,
  • Odpowiedz
@preseed42: Akurat mój przykład jest realnym przykładem tamtej sytuacji, nie wytykam ale pewnie sam byś nie wiedział (tak samo jak i ja chociaż w branży jestem już długo) za co się złapać w OS/2 czy NetWare bo te systemy już dawno były wyparte przez coś innego co nie znaczy, że takie systemy żyły jeszcze bardzo długo (wg wiki OS/2 miał ostatnie wydanie w 2001 a NetWare w 2009), sam pierwszy
  • Odpowiedz
dlatego managery powinny być odrobinę techniczne co jest ostatnio problemem i rakiem w IT, znajdzie się scrum master który nie ma pojęcia jak wygląda robota admina, devopsa, programisty, specjalisty od monitorów i drukarek. Jak widzę na linkedin ludzi którzy szukają roboty jako "kierownik projektu, kierownik do spraw IT" (xD). Przypomina to scenę "z wykształcenia mój mąż jest prezesem"


@preseed42: widzę to tak samo. w każdej firmie w której pracowałem najlepszymi
  • Odpowiedz
@preseed42: No nie wiem czy tak dobrze z managerem, który nie ma kompetencji. Ja zwykły rekruter/hr, ale w wielu firmach mają kwas czy programiści czy jacyś inni wyrobnicy, bo maja słabego managera. Nawet ostatnio mialem sytuacje, gdzie dobry programista chciał się zwolnić z pracy, bo dostawał o------l od dużego klienta za brak komunikacji. A komunikację powinna prowadzić pmka, która nie ogarniała.
  • Odpowiedz
y (możecie sobie to wyobrazić jako sprzęt z przyklejoną karteczką - nie wyłączać bo wyłączycie pół firmy - podpisanej przez Heńka w 1999)


@NiBBonacci:

No ba. Jakiś czas temu dostałem propozycję dodatkowej fuchy w postaci zajęcia się siecią Netware w firmie, z którą współpracował mój główny pracodawca. Wiadomo, po znajomości. Nie jestem informatykiem, ale trochę pojęcia o Netware mam. A że wcześniejszy administrator się zwolnił, to ktoś musiał przyjść na jego
  • Odpowiedz