Aktywne Wpisy
Czesc Mirasy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Mam do was pytanie, czy zauważyliście u siebie samych/znajomych, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli pewien poziom "stabilizacji" dla jednego to będzie 10k brutto uop, dla drugiego spłacone mieszkanie, a dla trzeciej pary to będzie np. drugie dziecko, dla każdego coś innego, pewien poziom wyhamowania? Ludzie zaczynają się uspokajać, grać w grę zwaną życiem bardziej bezpiecznie/zapobiegawczo?
Co mam na myśli: ktoś
Mam do was pytanie, czy zauważyliście u siebie samych/znajomych, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli pewien poziom "stabilizacji" dla jednego to będzie 10k brutto uop, dla drugiego spłacone mieszkanie, a dla trzeciej pary to będzie np. drugie dziecko, dla każdego coś innego, pewien poziom wyhamowania? Ludzie zaczynają się uspokajać, grać w grę zwaną życiem bardziej bezpiecznie/zapobiegawczo?
Co mam na myśli: ktoś
czy zauważyliście w otoczeniu, że w momencie, w którym ludzie osiągnęli stabilizacje to hamują?
- tak, ludzie spowalniają, łapią stabilizację 60.5% (310)
- pół na pól, niektórzy spokój, inni nadal napierają 27.9% (143)
- nie, dziś są ludzie zachłanni, ciągle im mało 11.5% (59)
CH3j +8
"Ukrainie potrzebna jest pomoc dlatego trzeba wysłać sprzęt który i tak by trafił na złom, niech gruzuje kacapów na ich terenie, nie naszym"
↓
"Trzeba wysłać nowoczesny sprzęt, niech gruzuje kacapów na ich terenie, nie naszym"
↓
"Trzeba wysłać wojsko zawodowe, niech giną na ich terenie, nie naszym"
Z pierwszej rozsądnej propozycji, przeszliśmy do nierozsądnej ale jeszcze akceptowalnej, do kompletnie absurdalnej.
A mimo to są apologeci tego debilizmu. Co będzie kolejne? Wysyłanie poborowych?
#ukraina #rosja #wojna
Lepiej wytluc ruskich na Ukrainie niz za kilka alt meic front na kilkaset km we wschodniej Polsce.
@Fennrir: co jest absurdalnego w mówieniu że lepiej walczyć na cudzym terenie niż na swoim? To jest mądre i logiczne. No chyba że wierzysz że ruscy nie będą chcieli z nami walczyć, ale wtedy to ty jesteś absurdalny. Absurdalnie naiwny
Równia pochyła to błąd logiczny,a sytuacja Polski jest dalece inna niż Ukrainy
-Ukraina nie jest w NATO
-Rosja nie graniczy z Ukrainą na żadnej naturalnej przeszkodzie,więc jej wejście do NATO byłoby skrajnie niekorzystne. Jakby łyknęli Ukrainę to by mieli granicę na Bugu i granica na Odrze nie byłaby aż tak warta świeczki
-Rosja neguje odrębność narodową Ukraińców,co w przypadku Polski nigdy nie miało miejsca
Trzeba skończyć papugować bzdety zimnego Lecha pt."najpierw
A ty po prostu głupi bo chcesz się władować w otwarty konflikt z Rosją.
@kalosz_zaglady:
To jest logiczne tylko i wyłącznie przy założeniu że wojna jest nieunikniona, co - wbrew temu co twierdzą niektórzy narwańcy - nie jest wcale żadnym pewnikiem. W każdym innym scenariuszu to jest szkodliwe i jedynie nas niepotrzebnie naraża.
@Fennrir: głupim możnaby nazwac kogoś kto wyobraża sobie że ruscy po dojsciu do polskiej granicy magicznie się zatrzymają, po pokonaniu kraju wspieranego przez NATO, po przestawieniu gospodarki na tory wojenne, po zmobilizowaniu milionów ludzi. Czyli ciebie
Wątpię że będą jechać na gospodarce wojennej w nieskończoność, zresztą w pierwszej kolejności mają inne potencjalne cele które nie są w NATO jak Kazachstan z dużą mniejszością rosyjską który też im się powoli zaczyna zrywać ze smyczy więc mogą go próbować doprowadzić do porządku. Otwarty konflikt NATO-Rosja to za duże ryzyko i jedynie kompletni kretyni z kategorii "my już ubrani" by tego chcieli, panie Feliks Stalin xD
@Fennrir: dlatego ultimatum putina z 2021 podkreślało powrót do sytuacji sprzed 1997 gdy do NATO weszła Polska? Niezłe głupoty wygadujesz
@Fennrir: kolejne głupoty, Putin nie wierzy w NATO i ani troche nie wierzy w opcje atomową. Wystarczy poczytać i posłuchać żeby to zrozumieć. Przestań być ignorantem.
@jozef-dzierzynski:
Powiedział typ który jest święcie przekonany że Rosja na 100% zaatakuje kraje NATO, czyli coś co nie nastąpiło nawet podczas zimnej wojny kiedy Ruscy mieli dalece większy potencjał militarny, ale teraz to na pewno jest nieuniknione więc się musimy wpierdzielić jako pierwsi do konfliktu. Chyba wam za bardzo przygrzało na dekiel.