Wpis z mikrobloga

@Szarmancki-Los: robię tak z moją podusią codziennie i super jest, najważniejszy jest sam akt przytualnia, skutecznie oszukuje mózg, a nie trzeba potem wysłuchwiać pierdzielenia, nie trzeba się martwić, starać, poduszka zawsze jest i zawsze rozumie, nigdy nie narzeka, nie jest głodna i nie skarży się na temperaturę, nie choruje no i no, ideał
  • Odpowiedz
poduszka zawsze jest i zawsze rozumie, nigdy nie narzeka, nie jest głodna i nie skarży się na temperaturę, nie choruje no i no, ideał


@PiersKurczaka: Brzmi jak wyparcie.

być przytulanym to już ubezwłasnowolnienie.


@WampirZSuchodolu: Właśnie możliwość porzucenia kontroli i stania się bezbronnym przy osobie, której się ufa, jest istotą zbliżeń intymnych.
  • Odpowiedz