Wpis z mikrobloga

#srajzwykopem Kiedy i jaką mieliście najmniej przyjemna sytuację że staniem? Ja np. mam sranie jak się zestresuje, często to przeszkadza, nawet przy podświadomym stresie gdzie świadomie jest wszystko ok. Np. zawsze mnie łapie w najgorszym m. minute po wyjściu z pracy (już nie mogłem wrócić bo firma zamknięta od środka) mnie tak złapało że nie wiedziałem co robić. Mam 10km do domu a przez ten czas defekacja odbędzie się samoistnie. Poszedłem do sklepiku osiedlowego obok i poprosiłem. Ostatnio 2 lata temu zesrałem się w pracy, w żółte krótkie spodenki, może nie sraka ale mokry pierd, przeszedł przez spodenki. Dobrze że miałem płaszcz długi i od razu założyłem i szybko do szefa że muszę jechać do domu bo tata nie wziął kluczy od domu a wyszedł jak ja jeszcze byłem i zamknąłem później dom. Powiedział "leć". Położył ręcznik papierowy ma siedzeniu w aucie. Kąpiel, gacie do pralki i do roboty. Ciekawe czy zwrócili uwagę że mam inne spodenki. ¯\(ツ)/¯
  • 1
@cornel9192: Nigdy nie srałem w szkole bo nie było do tego warunków. Pewnego dnia w licbazie mnie w #!$%@? przycislo. Jakoś wytrzymałem do końca lekcji ale w szkole nawet się zamknąć nie było jak więc poszłam to takiego mikro centrum handlowego na drugim końcu miasta gdzie był ogólno dostępny kibel. Cisło mnie niemiłosiernie w tym czasie ale w końcu po jakimś 15 minutach dotarłem. Tylko, że zwieracze popuściły sekundę za wcześnie