Wpis z mikrobloga

To badajmy żywność na granicy czy spełnia normy i jak spełnia to droga wolna. W czym problem? Ale czuję, że takie rozwiązanie też się nie spodoba naszym rolnikom.


@bboymc samo badanie chyba nie wystarczy. Nie jest łatwo wykryć jak coś było hodowane czy z normami itd.

Przecież gdyby wystarczyły same badania, to w UE nie było by wymogów, żeby coś robić w określony sposób i kontroli. Każdy mógłby robić jakby chciał, aby
@xarcy: o konkurencję? Czy ty jesteś #!$%@? normalny? Pierwsze zdanie i już łga xD
No faktycznie konkurencja, ze ja #!$%@?ę. Masz dwa produtky takiego samego typu. W Polsce masz silną unijną regulację chociażby odnośnie tego czym i ile mozesz tro nawozić. Na Ukrainie nie masz nic, nikt niczego nie kontroluje, oligarchowie (bo tam normalnych rolników prawie nie ma, same wielkoskalowe gospodarstwa) #!$%@?ą całą tablicę mendelejewa w te towary.
No ale dla
Całą produkcję rolną oddać tam gdzie taniej. Wojsko zdemontować dupę wystawić albo amerykanów prosić niech nas bronią xD
Nawet, gdyby ukraińskie gówno spełniało normy i było tańsze to w interesie każdego jest bezpieczeństwo lokalnej produkcji. Jedzenie to nie smartfon czy okręt, że można sobie pozwolić produkcję przenieść tam gdzie taniej.
weź idź się ośmieszać gdzie indziej.

W Polskim interesie nie jest zakup zbóż z Ukrainy.

To bardzo osłabia nasze państwo i społeczeństwo.

W Polskim interesie jest dostarczanie broni i amunicji Ukrainie aby była niepodległa i demokratyczna.


@mpetrumnigrum: Ale ja nie mowie, ze powinnismy kupywac z Ukrainy, bo oni i tak sobie radza lepiej bez nas, tylko sobie robie jaja z r000lsow ( ͡° ͡°)
@xarcy: chyba coś Ci się przwidziało. Umówiliśmy się jako struktura, jako UE, jako społeczeństwo, że produkcja żywności to strategiczna egzystencjalnie gałąź gospodarki i dla bezpieczeństwa musimy być pod tym względem samowystarczalni. Nie można pozowloc aby narazić się na blokadę dostaw z zewnątrz nie posiadając dodatkowo własnych zasobów. Przy tym chcemy aby to co trafią do sklepów było zdrowe i bezpieczne. Rolnicy działają w określonej strukturze przestrzegając narzuconych zasad. W międzyczasie wpuszczamy
@xarcy Ok, a czy ktos mi wytlumaczy dlaczego kiedys zachodni rolnicy mieli bol dupy o Polakow? Ja wiem, ze clo powinno byc, ale chodzi ogolnie ze tanszy towar wjezdza. Podobnie jak kierowcami srajacymi do zwira, ktorzy robia za mniej.
konkurencja to jest wtedy gdy obie strony graja na równych zasadach, ciekawe czy ukry bylyby takie konkurencyjne gdyby musieli przestrzegać norm zywnosci itp. narzuconych przez UE,


@Czekoladowymisio: Przypomina mi to protest polskich firm spedycyjnych, które płakały, jak to WSTRĘTNA UNIA EUROPEJSKA nakazała grać na równych zasadach w transporcie międzynarodowym, bo polski Janusz z firmy spedycyjnej był w stanie zaoferować najniższą cenę, bo płacił w złotówkach kierowcom grosze, a kierowcy z Francji
Ok, a czy ktos mi wytlumaczy dlaczego kiedys zachodni rolnicy mieli bol dupy o Polakow?


@XpedobearX: z prostej przyczyny, jeśli nagle do jakiegokolwiek kraju wjedzie niezwykle tani towar to następuje załamanie wewnętrznej produkcji, bo jeśli masz do wyboru zapłacić 1000, a 100 to jako osoba robiąca biznes raczej łaskawie będziesz patrzył na opcję za 100. Tylko z czym to się wiąże? Z gwałtownym bankructwem wewnętrznych producentów, bo to nie jest tak
A że te środki są tanie, to polski rolnik nie bardzo ma jak konkurować z rolnikiem ukraińskim.


@jl23: różnica cen jest większa od wysokości dotacji?
2. Zablokuj transport owoców na granicy

3. Poczekaj aż maliny spleśnieją i wpuść transaport


@xarcy: dzbanie, czy ty rozumiesz, że te maliny jechały tirem mroźnią, tam na ukrainie też były zamrożone i trzymanie ich 2 dni w kolejce na granicy nie spowoduje pleśnienia? xD