Aktywne Wpisy
wasili 0
#milosc #zwiazek #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #seks #zdrada
Jestem w związku z dziewczyną już dwa lata. Ostatnio byliśmy w domu u jej koleżanki na imprezie domówce. I tam doszło do pewnej sytuacji, moja dziewczyna zrobiła tam loda innemu typowi. Bardzo ją kocham i wiem, że ona mnie też, i w sumie to była dość pijana i wtedy się nie kontroluje. Nie wiem co mam teraz zrobić, wybaczyć jej czy zerwać z nią?
Jestem w związku z dziewczyną już dwa lata. Ostatnio byliśmy w domu u jej koleżanki na imprezie domówce. I tam doszło do pewnej sytuacji, moja dziewczyna zrobiła tam loda innemu typowi. Bardzo ją kocham i wiem, że ona mnie też, i w sumie to była dość pijana i wtedy się nie kontroluje. Nie wiem co mam teraz zrobić, wybaczyć jej czy zerwać z nią?
psycha +62
Bogaci się bogacą, a biedni biednieją.
Kiełkują we mnie poglądy wywrotowe, żeby nie powiedzieć - rewolucyjne.
Kiełkują we mnie poglądy wywrotowe, żeby nie powiedzieć - rewolucyjne.
Nie wiem czy ktoś jeszcze myśli podobnie jak ja. Dla mnie auta to tylko narzędzie, bez żadnego emocjonalnego i estetycznego znaczenia. Mają na celu przemieszczenie mnie z punktu A do punktu B i nic więcej. Przy korzystaniu z auta biorę pod uwagę takie parametry jak bezpieczeństwo niezawodność i ekonomiczność. Cała reszta to tylko mniej lub bardziej zbędne dodatki.
Wygląd auta nie ma dla mnie większego znaczenia, podobnie jak techniczne parametry, które nie wiążą się z bezpiczeństwem i niezawodnością. Gdyby np Multipla była w czołówce aut pod kątem bezpieczeństwa i niezawodności to chętnie bym z takiego auta korzystał i miałbym gdzieś, że wygląda jak upośledzony delfin. To tylko narzędzie. Pralka czy lodówka też może wyglądać w moim domu jak kanciasta puszka lub jak futurystyczne dzieło artysty. To nie ma znaczenia. Ma być niezawodna i ekonomiczna. To tylko narzędzie.
Każdy duży suv ma opcję 7 siedzeń (raczej 5+2). Minivany chyba wymarły
Przykładowo - kamieniem, jak i młotkiem z Dewalta wbijesz gwoździe.
Celmą co urywa ręce jak i niebieskim boschem z tłumikami drgań wywiercisz dziury.
Tak samo z autem - wytłuczoną gruzellą, która przejdzie badania, przejedziesz z A do B. Tylko że będziesz słuchał rzężenia silnika albo co gorsza p0lskich stAcji, na fotelu, z którego wysiadasz jak z "ortopedy" w starym PKP,
akurat sensowny silnik i przyspieszenie to też element bezpieczeństwa - jeżeli kiedykolwiek planujesz wyprzedzać na jednopasmówce np.
@kossmann: jak ciasnota w suvie nie wchodzi w gre, to polecam minivany z usa. Nie ma wygodniejszego transportu osobówką dla 7 osób. Np. Toyota Sienna
@Maly_Jasio: jeździsz pudełkiem i coś piszesz o bezpieczeństwie. Komfort za to nieistotny, bo przecież nie masz go na co dzień.
Zrób kiedyś trasę jakimś większym autem z wygodnymi fotelami, wyciszonym, sensownym audio, matrycowymi światłami, z responsywnym układem kierowniczym i z normalną dynamiką to może zmienisz zdanie.