Wpis z mikrobloga

@cichy-spokojny-grzeczny: jak bez keczupu to może być nawet z pierzem i skrzeczący :))

Ja ostatnio po latach eksperymentow kulinarnych powrocilem do prostych historii, z dziesięć lat nie jadłem jajecznicy na samym masełku, ale jak rok temu do niej wróciłem, to nie wyobrażam sobie dorzucania czegokolwiek do niej. Sol, pieprz, i świeży - tym razem obowiazkowo posmarowany masłem - chleb :))