Wpis z mikrobloga

Witam,
mam pytanie.
Dziś jechałem na drodze 72 km/h , policjant zmierzył mnie suszarką z nagrywaniem video więc nie protestowałem.
Mandat wystawiony o 22 km przekroczenia prędkości, bo sam myślałem, że jest tam 50km/h, a więc go przyjąłem.

Okazuje się, że jest tam ograniczenie do 60km/h.
Czy warto się do tego odwołać i są jakieś szanse na anulowanie punktów, bo policjant się pomylił o 10km/h (w tym ja również)?
dostałem-----300 zł i 5pkt.

jeśli jechałbym 70... to nie byłoby punktów lub trochę mniejsza kwota do zapłaty.
Jeszcze podkreślał, że 2km mniej i nie miałbym punktów.

Wszystko fajnie, może i bym sprawdził tam znak, ale jakaś laska podeszła, gdy młody pies wypisywał mandat i poprosiła mnie o pomoc.
Nagle zaczęła mdleć i mówi, że ma atak padaczki i pokazuje mi opaske.
Dwóch młodych policjantów przerwało wypisywanie mandatu i zaczeliśmy interwencje (czekaliśmy 20 min na karetke)

Po czym wrócił do wypisywania mandatu.

miejscie zdarzenia
(https://maps.app.goo.gl/ssUNZmVHBXLuptzg8)

#mandat #policja #pytanie #wykroczenie #znakidrogowe #heheszki
  • Odpowiedz