Wpis z mikrobloga

ale mi się przypomniało jak jakoś w gimnazjum miałem pierwszą "dziewczyne" (na dwa czy trzy tygodnie) i jak wyszedłem na podwórko to koledzy chcieli zobaczyć jej zdjęcie więc wyciągnąłem swojego sony ericssona k300i i próbowałem im pokazać. Pech chcial, ze był słoneczny dzień i nie szło nic zobaczyć na ekranie więc powiedziałem "gówno widac" i od tamtej pory mieli beke, że moja dziewczyna wygląda jak gówno