Aktywne Wpisy
pawelczixd +267
ArtBrut +332
#rosja #wojna #ukraina #polska #policja #granica
Mężczyzna, który wywiesił transparent nawołujący do wojny i flagę Związku Radzieckiego został zatrzymany przez Policję.
Funkcjonariusze i prokuratura prowadzą już wobec niego czynności.
„Nie będzie zgody na takie przestępcze działania” - przekazał szef MSWiA, Marcin Kierwiński.
Rolnikowi grożą dwa zarzuty:
▪️Art. 256 KK (za sowiecką flagę)
▪️Art. 117 KK (za nawoływanie i pochwalanie putinowskiej wojny napastniczej)
Mężczyzna, który wywiesił transparent nawołujący do wojny i flagę Związku Radzieckiego został zatrzymany przez Policję.
Funkcjonariusze i prokuratura prowadzą już wobec niego czynności.
„Nie będzie zgody na takie przestępcze działania” - przekazał szef MSWiA, Marcin Kierwiński.
Rolnikowi grożą dwa zarzuty:
▪️Art. 256 KK (za sowiecką flagę)
▪️Art. 117 KK (za nawoływanie i pochwalanie putinowskiej wojny napastniczej)
kwestia
Chyba najgłupszy, najbardziej #!$%@?ący i naprawdę niepotrzebny wyraz występujący w dzisiejszym narzeczu warszawsko-telewizyjnym. Używany niezmiernie często w tych czasach. Pochodzi od łacińskiego słowa quaestiō oznaczającego "problem" lub "pytanie". Coraz częściej obecnie zastępuje sprawę. W polszczyźnie ma on aż pięć definicji:
1) problem wymagający rozważenia lub rozwiązania
2) motyw postępowania
3) warunek, którego spełnienie jest potrzebne do rozwiązania problemu
4) wypowiedź aktora na scenie
5) dowolna wypowiedź wyjęta z kontekstu
Po co łączyć ten wyraz z tak wieloma definicjami? Uważam, że najbardziej pasuje do tych dwóch ostatnich (4 i 5). Problem to problem. Po co zastępować go synonimem? Tym bardziej po co zastępować sprawę?
"kwestia czasu" = "sprawa czasu"
"kluczowe kwestie" = "kluczowe sprawy"
"kwestia odszkodowań" = "problem/sprawa odszkodowań"
"co zrobić w kwestii xxx?" = "co zrobić w sprawie xxx?"
Naprawdę bardzo nadużywany wyraz, który w wielu przypadkach jest niepotrzebny.
W angielskim już od wieków raczej nikt nie użyje rodzimego "asking" w znaczeniu "question" polska sprawa faktycznie jakoś się jeszcze trzyma.
Przy czym jak dla mnie, wyrażenie "kluczowe kwestie" ciągle ma bardziej znaczenie "coś do obgadania/ględzenia",
Bo question zastąpiło już wtedy staroangielskie āscung, które jak najbardziej na współczesny angielski przekłada się jako asking.
W spuryzowanej odmianie angielskiego (czyli Anglish), na pewno występuje to jako asking bez wątpienia.