Wpis z mikrobloga

Wiem, że to nie nastąpi. On coś o tym gadał, ale miał jakieś propozycję walki w jakiś pewnie mma vip itp. Miał grzecznie odmówić. Jak każdy marcin (en. lub em.) bojąc się trochę o rozbicie tego co cenne, czyli facjaty, ale to byłby hit jakiś program na żywo i dzwoni Łysa. Jedzie po nim. Wypomina impotencję czy coś takiego. Gada o ukrytych podatkach itd. On się czerwieni, naciska nerwowo nogę jakiegoś prowadzącego, dajmy na to Kaniowskiego, ten nie przerywa, próbuje go dusić, aby wyprosił ją ze słuchawki, a ona dalej, po czym Marcin.....biegnie do japońskiej deski do dwójki, włącza podświetlenie, szum morza i mówi: uff, dobrze, że to sen. #mocnyvlog#
  • 2
@zwartigotowy: Adbuster robił kiedyś kanał BJJB. Dawno nie wchodziłem w to, ale chyba nie bawi się dalej w neo-Janka Be. Choć nawet na początku miał zryw do treningów. Szczerze to akurat mu na + jest, że tą propozycję, odrzucił. Why? Bo mógł zrobić sobie krzywdę. Szczerze popatrzyłem na ten oczodół Olejnika i stwierdzam, że ładniejszy nie będzie, ale kiedyś przez ten brak jego opanowanej nawet sztuki zbijania ciosów, uników, coś może