Wpis z mikrobloga

@Henson_
Są często za drobne, za szybko się parzą i mają często pył/kurz, który wygląda jakby nie był z herbaty. No i zwyczajna zawsze się trochę rozwija, pływa, o co ciężko w torebce (przy założeniu, że jest tam przyzwoity surowiec)
Nie pij żadnych toreb i tyle
  • 0
@Schizotypoidal: a masz jakieś dobre herbaty zielone do polecenia ? bo ja ćpun kofeinowy jestem ale i tak udało mi sie z 600 mg kofeiny zejsc do jednej kawy albo abstynencji ale chce z miesiąc może popić tą zieloną herbate żeby potem już całkowicie rzucic
@Henson_
Jak jesteś napalony to znajdziesz jakieś BigActive albo Adelbert w Lidlu albo Biedrze. Najlepiej czyste japońskie lub chińskie. Japońskie będą bardziej zielone i łatwiej zepsuć. Chińskie raczej czuć delikatnie pieczeniem i lepiej znoszą temperaturę
Według mnie, najlepiej jak zakręcisz się koło tego:

- Sencha, Bancha - według mnie warzywne, morskie, troszkę jak łagodny bulion
- Long Jing - klasyka chińska, raczej ciężko zepsuć, czasem ją piją bez żadnych ceregieli i cedzenia